Ledwo zaczął się czas
Bożonarodzeniowy, a już Urząd Miasta oraz jego kierownik czyli
burmistrz wprowadzają Mieszkańców w okres karnawału, bo jak
inaczej nazwać to co jest rozprowadzane jako „Informator Urzędu
Miasta”?
Po niemal półrocznej przerwie
burmistrz Stradomski przypomniał sobie o Mieszkańcach Gminy i
postanowił ich poinformować o wynikach swoich rocznych poczynań.
Dokonał tego nie na bezpośrednim spotkaniu z Nami, bo takiego
spotkania jeszcze nie miał odwagi od trzech lat zorganizować, ale
jak zwykle po cichu, na łamach swojej tuby propagandowej zwanej
Informatorem Urzędu Miasta. Za złożenie tego „12 stronicowego
dzieła” odpowiedzialny był zapewne informatyk Urzędu Miasta
razem z … drugim informatykiem Urzędu Miasta czyli Marcinem
Płaszczycą za symboliczną miesięczną kwotę 1430 zł.
Symboliczną, ale złożoną z naszych podatków. Jak Nam wiadomo, za
8 stronicowy numer Urząd płacił ok. 2900 zł, więc za to ostatnie
12 stronicowe wydanie musiał wydać przynajmniej o 1400 zł więcej
czyli dużo ponad 4000 zł. Za takie pieniądze można by wydać 2
numery „Wiadomości Kalwaryjskich”, o objętości 24 do 36 stron
i to w kolorze, czyli jak przystało na profesjonalną gazetę, a nie
imitację czasopisma firmowaną logiem Gminy i finansowaną z Naszych
podatków. Wkrótce przedstawimy kulisy nieudanego wznowienia
lokalnej gazety, kalkulacje przedstawioną na jednej z komisji przez
dyrektora CKSiT Edwarda Szumarę, a także porównamy oba warianty
czyli Informator Urzędu Miasta do Wiadomości Kalwaryjskich.
Wracając do ostatniego wydania tuby Z.
Stradomskiego dodamy, że tym razem obyło się jak to bywało
wcześniej, bez wywiadu burmistrza z burmistrzem, jednak nie obyło
się bez wpadek i kawałów, ale po kolei...
Już na pierwszej stronie czytamy, że
burmistrz Stradomski „...dziękuje za dobre słowa i
współpracę...”. Pytanie komu składa te podziękowania, bo
patrząc na współpracę z Radą Miejską niejednokrotnie ośmieszoną
przez Niego, ostatnio chociażby podczas wspólnego wystąpienia w
TVP 3 Kraków razem z Przewodniczącym Rady Miejskiej i jednym z
Mieszkańców Gminy, jak również patrząc na współpracę z
Mieszkańcami, mamy poważne wątpliwości do kogo są te słowa
skierowane? Jedyne osoby, które „włodarz” miał zapewne na
myśli to Halina Cimer i plejada kompetentnych i sprawdzonych
pracowników takich jak pan Nowak, Płaszczyca, Wieroński, Szumara,
Czarniak itd. Oczywiście są to osoby przypadkowo poznane, a ich
zatrudnienie nie jest przejawem nepotyzmu tylko incydentem.
Burmistrz chwali się także szeregiem
inwestycji, nie wspomina tylko, że większość z tych zadań było
przygotowanych w poprzedniej kadencji, a teraz odcina tylko kupony z
tego karnetu zostawionego w 2010 roku jak Orlik, remont starego kina,
sala gimnastyczna w Przytkowicach, remont hotelu „Kalwarianka”,
remont trybun, czy liczne gotowe opracowania związane z budową
placów zabaw, hali sportowej, dróg i chodników czy
termomodernizacji bazy szkolnej. Wspomina też o remoncie przystanku
autobusowego w Kalwarii Zebrzydowskiej, jednak z nieznanych przyczyn
przy tym zadaniu nie dowiemy się już ile to zadanie kosztowało
Gminę, czy było to 500, 600 a może już 700 tysięcy złotych i
czy w ogóle się już zakończyło?
Inwestycje związane z kanalizacją zapewne też
się nie rozpoczną, bo jak pisze burmistrz „ dalsze możliwości rozbudowy
kanalizacji uzależnione są od możliwości finansowych gminy oraz
dostępu do środków unijnych na lata 2014 – 2020”. I tu wracamy
do budżetu Gminy na 2014 rok oraz poziomu zadłużenia w wysokości
17.000.000 zł oraz nowego kredytu na 2.000.000 zł. Przy takim
obciążeniu budżetu nie będzie już możliwe realizowanie
inwestycji z funduszy europejskich, bo Gmina nie będzie mieć na
wkład własny do składanych projektów, a także nie będzie mogła
ubiegać się o kolejne kredyty i pożyczki. Regionalna Izba
Obrachunkowa w Krakowie ostrzegała już Pana Stradomskiego, iż
istnieje takie niebezpieczeństwo, ale ten widać nic z tego sobie
nie robi i naraża nas mieszkańców i kolejne pokolenia na życie na
kredyt. Zatem żadnych inwestycji i rozwoju Gminy nie będzie, a te
jego rozważania w Informatorze Urzędu Miasta to fikcja, mity i
mrzonki. Przy takim układzie rzeczy miejmy nadzieję, że chociaż
budowa hali sportowej się zakończy, chociaż budowa na kredyt i to
za ponad 6.000.000 zł to gruba przesada, szczególnie że podobną
halę sportową wybudowano w Myślenicach czy Skawinie i to za
3.000.000 zł czyli dwa razy taniej niż ta realizowana przez
Zbigniewa Stradomskiego.
Jak zauważa też burmistrz Stradomski
w kraju panuje niż demograficzny, więc logika nakazywałby redukcję
inwestycji w tej dziedzinie i obniżenie kosztów, A co czyni jego
administracja? Otwiera sobie szkołę muzyczną za kilkaset tysięcy
złotych na początek, a potem jeszcze w budżecie na 2014 rok
planuje kolejne wydatki na poziomie 500.000 zł ! Fakt, była to
najpilniejsza potrzeba 20.000 Mieszkańców Gminy, szkoda tylko że
to zdanie jednej apodyktycznej i nie znoszącej krytyki osoby. Na
temat szkoły muzycznej niebawem osobny artykuł, tymczasem będziemy
śledzić uważnie poczynania dyrektora tej placówki i jego
przełożonej.
Możemy się także dowiedzieć, że
tylko 52 osoby z terenu Gminy przystąpiło do programu związanego z
budową przydomowych oczyszczalni ścieków. Widocznie służby
burmistrza są na tyle słabe w przekazywaniu informacji obywatelom,
że aż taka mała liczba osób się zgłosiła do tego programu, a
jak nam wiadomo zainteresowanie było znacznie większe. Szkoda, może
innym razem władza zobaczy nasze potrzeby.
Na temat rekultywacji wysypiska śmieci
w Zebrzydowicach dowiemy się natomiast bardzo ciekawej rzeczy. Otóż
Gmina musi wykonać „rurociąg odprowadzający odcieki z wysypiska
do oczyszczalni”! Czyli te 2.600.000 złotych na rekultywację
zostało zmarnowane, a sama rekultywacja wykonana błędnie, skoro
już na etapie inwestycji tego nie przewidziano i teraz konieczne
jest forsowanie lokalnej oczyszczalni ścieków i to pewnie na 30
lat, chyba że wcześniej sama odmówi posłuszeństwa, bo jakie
urządzenie nie zaprojektowane to tego typu zadań poradziłoby sobie
bez awarii? A na dodatek Gmina musi na 30 lat wydzierżawić
Konwentowi w Zebrzydowicach kilka działek za to, ze po jego gruntach
pójdzie „ów dziwny nie planowany rurociąg” ! Ta sprawa będzie
także wnikliwiej analizowana przez naszą redakcję, chyba że
wcześniej odpowiednia komisja Rady Miejskiej dopatrzy się błędów
przy tej inwestycji albo inna stosowna jednostka jak Inspektor
Ochrony Środowiska, Prokuratura, CBŚ lub CBA? Czas pokaże, a w
międzyczasie trzymamy kciuki za oczyszczalnię ścieków, bo jeśli
ona nie da rady to już tylko będzie gorzej.
Burmistrz Stradomski chwali się także,
że ustawa śmieciowa została wprowadzona poprawnie i „...że
rozważa możliwość obniżenia opłat...” ! Póki co Pan
Stradomski dalej rozważa obniżenie stawki za wywóz śmieci, a
tymczasem inni już je wprowadzili ! Więcej na ten temat w
poprzednim artykule, a teraz życzymy burmistrzowi więcej
zdecydowania i pomyślenia w końcu o nas czyli Mieszkańcach Gminy,
bo nie każdy zarabia 144.000 złotych jak on sam czy inni podlegli
mu pracownicy.
Opłaty podwyższone wciąż błędnie
są nazywane przez burmistrza karami. Jeśli byłoby tak jak on
twierdzi to inne gminy nie tylko z naszego powiatu ale i w całym
kraju, płaciłyby takie same kary, a tymczasem nikt takich kar nie
płaci, a burmistrz dalej wprowadza Mieszkańców w błąd i straszy
fikcyjnymi karami. Dodamy tylko, że w 2013 roku Gmina zapłaciła z
tytułu opłat podwyższonych 193.000 zł, a w przyszłym roku ma
zapłacić 181.000 zł. Więc jak to się ma do tych 12.000.000 zł
kar wie chyba tylko sam burmistrz? Ten temat również wkrótce
rozwiniemy i przekażemy Państwu prawdę i właściwe dokumenty do
wglądu, żeby raz na zawsze uciąć kłamstwa i spekulacje tak perfidnie wykorzystywane przez obecną władzę do walki politycznej.
Na koniec perełka czyli promocja
Gminy. Poza utworzonym Punktem Informacji Turystycznej działającym
kilka tygodni w roku i zatrudniającym córkę jednej z Radnej, to w
zasadzie Urząd może się pochwalić wydaniem „ kalendarza
biurkowego”. Kto z Państwa posiada tego „białego kruka” może
uważać się za szczęściarza. Może niebawem dowiemy się na co te
kilkaset tysięcy złotych z promocji jest dokładnie wydawanych, i
wcale nie zdziwi nas fakt, że będą to liczne bankiety i spotkania
jak w starostwie.
Pozostaje jeszcze podsumować czas
wydania owego Informatora Urzędu Miasta. Poza faktem, że nie
trafiono z czasem jego publikacji i kilka imprez jest już
nieaktualnych bo z terminem na 20 a nawet 19 grudnia, to pomijamy
fakt, że to czas Świąt. Burmistrz Stradomski albo zrobił falstart
z kampania wyborczą albo co jest bardziej prawdopodobne działa
chaotycznie i jeszcze zapewne „rozważa inną możliwość”, byle
tylko na rozważaniach tych i o niższych stawkach za śmieci się
nie skończyło.
oj stradomszczaki, cimrusy i inne szuwarki, jestescie niekumaci jak sam wodz naczelny z kielc stad wasze braki w pracy samorzadu i finansow publicznych, jak sie nie znacie oszolomy to do szkoly pod tablice a nie za polityke partacze :lol:
OdpowiedzUsuńtombalu jako ze skonczyles administracje i siedzisz juz dlugo w tym temacie wyloz tych laikom i samemu burmistrzowi podstawowe zasady ustawy o samorzadzie gminnym bo widac ze maja oni problemy ze zrozumieniem podstawowego tekstu :-*
dla przypomnienia dodam tylko ze za przygotowanie uchwaly budzetowej odpowiada scyzoryk zbychu i bierze za to 144 patole na rok, radni mogli tylko zmodyfikowac czesc tego jego szajsu zeby gmina nie skonczyla z kuratorem i jeszcze wiekszymi dlugami, a jak juz uchwala zostala przyjeta to stradomus musi ja wykonac zgodnie z jej zapisem a ze mu to nie wychodzi co tez zauwazyla rio to tylko swiadczy o jego braku kompetencji do wykonywania tego zawodu i uswiadamia wszystkich mieszkancow ze jest nieodpowiedzialnym karierowiczem sterowanym przez ciocie 8)
tyle w tym temacie jacku, izo i reszto stradomszczako cimrusow, na nauke nigdy nie jest za pozno, alez kuzwa nie robcie tego kosztem ludzi i kolejnych pokolen bo jak juz nie jestescie z tego terenu to chociaz nie robcie wiekszego syfu niz macie w chacie ! bajo buraki :P