piątek, 7 lutego 2014

Kto i na jakiej podstawie podjął decyzje o wymianie kostki brukowej na dworcu autobusowym w Kalwarii Zebrzydowskiej?

Do zdawkowych i niepełnych odpowiedzi burmistrza Stradomskiego i jego administracji zdążyliśmy się już przyzwyczaić, zresztą nie tylko my Mieszkańcy ale także Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie, który już wielokrotnie prawomocnym wyrokiem wymuszał na kalwaryjskim włodarzu stosowanie zasady „udzielania rzeczowych i prostych wyjaśnień”, a nie skrótów myślowych, wyroków i precedensów czy też pól prawd. Oto kolejna taka odpowiedź na pismo złożone do Urzędu Miasta w sprawie wymiany kostki brukowej na przystanku autobusowym w Kalwarii Zebrzydowskiej.

  • proszę o podanie faktycznych kosztów wymiany kostki na wszystkich wysepkach dla pasażerów, a także kosztów dotychczas poniesionych na wymianę tych już wykonanych /łącznie 4 wysepki w tym jedna przy samej ulicy Krakowska/.
Jak łatwo policzyć wymiana tylko samej kostki brukowej na dworcu autobusowym kosztowała podatnika 167.956,76 zł ! Nie dziwi zatem fakt, że remont całego przystanku „wiaty” przekroczył 500.000 zł tylko w 2013 roku, bo jeżeli uzupełnimy tę wartość o wydatki chociażby z 2012 roku to otrzymamy niebagatelną sumę ok. 700.000 zł !

  • w jakim okresie /proszę podać dokładną datę/ została położona kostka która został zdemontowana i złożona na działce Pana Przewodniczącego Zarządu Osiedla nr 1 Tadeusza Stela? Proszę o udostępnienie stosownych materiałów i podanie ile podatnika kosztowało zamontowanie kilka lat temu obecnie zdemontowanej kostki / okres „poprzedniej ekipy rządzącej”/ ?





Czyżby w Urzędzie Miasta panował taki nieład, że nie ma dokumentacji projektowej oraz finansowej, czy też jest to przejaw lenistwa i arogancji władzy, który w takich przypadkach już wielokrotnie prowadził burmistrza przed oblicze Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie? Dodamy tylko, że według naszych ustaleń wymiana kostki brukowej na dworcu dokonana była ok 6-7 lat temu, dlatego dziwi nas ten fakt tym bardziej. Potwierdza się też, że burmistrz do tej pory nie zapoznał się z historią nie tylko samorządu, ale i naszej Gminy, co raczej nie powinno smucić potencjalnych kontrkandydatów do fotela burmistrza.

  • proszę o udostępnienie stosownych dokumentów na jakiej podstawie została złożona w/w zdemontowana kostka wraz z materiałem drenażowym na prywatnej posesji ? Czy jest naliczana jakakolwiek opłata za magazynowanie w/w kostki na prywatnej posesji i czy poprawne jest magazynowanie majątku Gminnego na prywatnej posesji ?



Nie wiemy czy zgoda była ustna czy w formie dokumentu, jednak obie strony porozumienia muszą mieć świadomość, że w takich przypadkach na obu podmiotach ciążą określone zobowiązania. Chcielibyśmy poznać zdanie Pana Steli i Urzędu Miasta gdyby teraz doszło do uszkodzenia kostki brukowej albo jej kradzieży, w jaki sposób zabezpieczono by wówczas interes podatników? Jesteśmy też zdumieni, że już na etapie wykonywania prac remontowych nie przewidziano „innego” zastosowania wymienionej kostki brukowej i nie wykorzystano w tym celu sprzętu wykonawcy do ich przewozu, oczywiście na jego koszt. A tak teraz Gmina musi się znowu trapić do jakiego celu użyje zdemontowanej kostki i zapewne poniesie koszt załadunku, przewozu i wyładunku, bo nie sądzimy aby ktoś zrobił to za darmo w formie prezentu.

  • jakie przeznaczenie będzie miała w/w zdemontowana kostka?


Brak racjonalnego i przede wszystkim perspektywicznego myślenia przez samorządowców sprawia, że materiał z remontu dworca marnuje się na prywatnej działce generując koszty, a władza spycha problem jej zagospodarowania na Zarządy Osiedli. Chętnie wsłuchamy się w Państwa propozycje, bo na pomysł burmistrza chyba się nie doczekamy?

  • z informacji uzyskanej od kier. referatu Inwestycji Pana Stanisława Kosek dowiedziałam się że w/w kostka była mocno zniszczona. Kto i na jakiej podstawie /ekspertyza/ ustalił stopień zniszczenia kostki położonej kilka lat temu, a co istotne w miejscu gdzie narażona jest na zniszczenie poprzez chodzenie pasażerów -obuwiem - proszę o udostępnienie dokumentacji stwierdzającej stopień zniszczenia wymienianej kostki brukowej. Dalej - wg informacji kier. referatu Inwestycje Pana Stanisława Kosek – ma ta kostka być przeznaczona na uzupełnienie uszkodzonych chodników.


Kolejne unikanie odpowiedzi i zbywanie zainteresowanego. Wciąż nie wiemy kto dokonał oceny zniszczenia kostki brukowej na dworcu, czy były jakieś ekspertyzy – jakakolwiek dokumentacja potwierdzająca słowa kierownika Urzędu Miasta ds. inwestycji, konsultacje czy też to decyzja ad hoc lub jeszcze coś innego? Czy kostka brukowa była aż tak mocno wyeksploatowana po 6 czy 7 latach od jej ułożenia? Przynajmniej wcześniej Pan Kosek wskazał jej przeznaczeniu po demontażu (uzupełnienie uszkodzonych chodników), jakby wiedział coś więcej niż burmistrz Stradomski, który w piśmie nie widzi jeszcze jej ewentualnego zastosowania, cedując podjęcie decyzji o jej wykorzystaniu na organy niższego rzędu. Czyżby znowu okazało się, że jajo jest mądrzejsze od kury?
Pewne obawy budzi także procedura podejmowania decyzji przez burmistrza. Jak wynika z udzielonej przez niego odpowiedzi, decyzje o wymianie kostki brukowej na dworcu podjęto na podstawie „opracowanego i zatwierdzonego projektu budowlanego”. Czyżby to było jedyne kryterium przy podejmowaniu decyzji o tym zadaniu, nie liczą się już możliwości finansowe Gminy, możliwość uzyskania dofinansowania z zewnątrz, konsultacje społeczne, ekspertyzy zużycia oraz inne dokumenty? Jest wielce prawdopodobne, że tylko określony projektant podejmuje decyzje przy inwestycjach w Gminie, dlatego nie dziwi nas wydatek na hala sportową w Kalwarii Zebrzydowskiej w kwocie ok. 6 milionów złotych, bo dla przypomnienia dodamy, że zbliżoną inwestycje przeprowadziła m. in. Skawina czy Myślenice i tam wybudowanie hali sportowej oscylowało w granicach 3 milionów ! Bez kalkulatora widać, że za cenę tej jednej hali sportowej budowanej przez administrację moglibyśmy mieć dwa takie obiekty w Gminie.

  • proszę o podanie miejsc gdzie były wykonane uzupełnienia zniszczonych chodników, bądź ubytków w chodnikach z materiałów wcześniej pozyskanych w drodze wymiany kostki brukowej? Proszę o udostępnienie materiałów potwierdzających takie czynności w przeszłości.


Czyżby przez 3 lata urzędowania Z. Stradomskiego nigdzie na terenie Gminy nie wymieniano kostki brukowej, tudzież nie dokonywano remontu chodników? Jeśli to byłaby prawda to wymiana kostki brukowej na przystanku autobusowym będzie stanowić precedens w funkcjonowaniu administracji burmistrza, a sama kostka brukowa zostanie zagospodarowana w niewiadomy sposób, jakby tego nie można było przewidzieć już na etapie projektowania czy samej inwestycji, żeby uniknąć składowania ich potem na prywatnej działce i przewozu na koszt podatników w nowe miejsce? Widocznie tak musi działać ten system wg Zbigniewa Stradomskiego i chyba nie ma lepszego pomysłu jak to usprawnić, chyba?  



Wychodzimy z założenia, że i tym razem nie obędzie się bez złożenia stosownego pisma do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, aby ten wskazał kolejny raz sposób udzielania odpowiedzi na informacje publiczne. Tylko po co narażać znowu wymiar sprawiedliwości i podatników na koszty, dlaczego tak trudno burmistrzowi Stradomskiemu przyjąć krytykę i wytyczne Sądu?








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz