Wymieniona w tytule trzyosobowa grupa
decyzyjna milczy w sprawie śmieci. Co raz głośniej i częściej
pytają sami mieszkańcy:
Jak długo nasz wybraniec „kalwaryjski
wybawiciel” Stradomski razem ze swoimi (nie mieszkańców)
wybrańcami Haliną Cimer i Mirosławem Nowak będą wstrzymywać się
przed podjęciem korzystnej dla mieszkańców decyzji o obniżce
śmieci?
Praktycznie wszystkie sąsiadujące z
Kalwarią gminy taką decyzję już podjęły tylko nie nasza.
Obniżono opłaty w Stryszowie, Lanckoronie a ostatnio nawet w
Wadowicach z 7 zł na 5,70 zł, a u nas nic, marazm a może nawet
podwyżka bo władzy wciąż brakuje finansów na bieżące
działania, a na kredyt w wysokości 2.000.000 zł w 2014 roku tym
razem Radni się nie zgodzili, przynajmniej na komisjach bo sesja
budżetowa przed nami a dokładnie 27.12 br.
Mimo, że ustawa śmieciowa zabrania
zarabiać na śmieciach naszej Gminie to najwyraźniej nie
przeszkadza i wietrząc dobry śmieciowy interes nawet nie myśli o
rychłej obniżce.
Pomimo, że przetarg na wywóz
nieczystości został rozstrzygnięty na dużo korzystniejszych niż
przewidywali eksperci warunkach, burmistrz Stradomski nawet nie
zapowiedział obniżki „podatku śmieciowego”.
Wspomnieć należy, że sam Zbigniew
Stradomski jeszcze przed wejściem ustawy śmieciowej zamówił za
podatników pieniądze kosztowną prezentację (ok. 20.000 zł) i
marnej jakości ( dziś już to także wiadomo ), której kalkulacja
opłat za wywóz śmieci odbiegała znacznie od rzeczywistości ( Ok.
10 zł od osoby! ). Nadmienić warto, że ta prezentacja to nic
innego jak zwykłe działanie matematyczne, ale dlaczego jej koszt
był aż tak wysoki możemy się tylko domyślać?
Burmistrz Stradomski chciał nas
mieszkańców obciążyć opłatami śmieciowymi od głowy kolejno
15zł za niesegregowane i 7 zł za segregowane odpady.
Radni na przekór Burmistrzowi
Stradomskiemu, Cimrowej i Kierownikowi Nowakowi ostudzili ich zapał
i wychodząc naprzeciw mieszkańcom obniżyli opłaty do 12 zł i 6 zł.
Dzisiaj po upływie blisko 6 miesięcy
od wdrożenia ustawy śmieciowej każdy wie, że opłaty ponoszone
przez mieszkańców za śmieci powinny być dużo niższe.
Najwyraźniej konieczności odciążenia
budżetu domowego mieszkańców nie widzą nasi włodarze.
Mieszkańcom pozostaje tylko czekać na
decyzję Burmistrza Stradomskiego i Radnych, którzy w nadchodzącym
roku wyborczym łaskawie pójdą w ślady okolicznych gmin i łaskawie
obniżą „opłaty śmieciowe” drenujące nasze budżety domowe.
Istnieje jednak obawa, że nasza
„dobrotliwa” władza zamiast obniżki opłat śmieciowych
zatrudni kolejnego urzędnika do obsługi gospodarki odpadami, aby
wykazać nam, że opłaty w gminie Kalwaria Zebrzydowska nie mogą
zostać obniżone.
Poniżej interesujący i jakże
skrupulatnie wyliczony przez Mieszkańca Gminy materiał,
zamieszczony w sieci w formie komentarza:
"ekonom 2013-06-28 14:49
Nic dodać nic ująć...
Wkrótce kolejne teksty na ten temat.
80.11 to koszt po przetargu na jednego mieszkańca w czasie trwania umowy czyli 18 miesięcy.
80.11 : 18 = 4.45 od osoby/miesiąc
Będziemy płacić 6,- za miesiąc (Ci którzy będą segregować)
Jak mamy rozumieć te 1.55 x 18 x 19690 = 549 351,- nadwyżki które będziemy wpłacać za wywóz śmieci. Czy ta kwota (ponad pięćset tysięcy złotych) zostanie jakoś spożytkowana przez gminę zgodnie z ustawą ?".