"Przytul Żuczka" ???
"Mały Żuczek" – najjaśniejsza dziś gwiazdka w Radzie.
Pojawiła się nowa „gwiazdka” na firmamencie kalwaryjskiej sceny politycznej. Błyszczy jasno przy wsparciu "starego wygi". Zdarza się, że prowadzi zebrania w Jego imieniu, w Jego gabinecie, gdy ten jest na "wojażach", podobno służbowo. Namaszczony On na pierwszego ważnego tuż przed przewodniczącym naszej zacnej Rady - Zdać by się mogło, niezastąpiony, a jaki kompetentny.
Kilku zastępców ta gmina już miała. Sam "stary wyga" od takiej funkcji zaczynał i zobaczcie jak na zdrowie naszej gminie wyszło. Miał też młodego zastępcę kilka lat temu, w poprzednich kadencjach. Jak się spostrzegł , że ten zaczyna mieć posłuch i zyskuje poparcie to Go "oddalił". Praktyka stara jak świat.
Za niedocenienie Wyborcy i bycie zbyt pewnym siebie "stary wyga" otrzymał społeczny bilet w jedną stronę i to nie był kierunek "fotel burmistrza". Po 4-ro letniej przerwie powrócił , według "głosu wadowickiego" "Powrót gospodarza" nastąpił - ale czy na pewno jest to ten gospodarz, którego Wyborca tak oczekiwał? Ten który ma "postawić tę gminę na te przysłowiowe "nogi" ?
Powróćmy do "Małego Żuczka"
"Małego Żuczka" spotkać można bardzo, bardzo często w siedzibie władzy. Staje się prawą ręką, alfą i omegą w ważnych dla gminy tematach.
Ta ważna persona miała reprezentować naszą gminę w spotkaniu zagranicznym. Nie umniejszając rangi "szeregowemu" Radnemu, ale czy wśród tej 15-ki Radnych tylko "Mały Żuczek" jest godny reprezentować nas poza granicami nie tylko miasta ale i kraju ? Czy ta Rada "niemotami stoi"? Jakie to kompetencje posiada "Mały Żuczek" że wybór wśród 15-ki padł na młodego nie mającego doświadczenia radnego i kto tego wyboru dokonał i w jaki sposób ?
Iluż to przewodniczących, w tym zastępców ma ta Rada. Czy aby nie jest ich 3-ch.
Żaden nie jest godny tylko ten, który ma najmniejsze doświadczenie w samorządzie? Co z pozostałymi Radnymi ? Leniwi jacyś tacy ?
Zabawne zaczyna być to, że sami podwładni „starego wygi” (zresztą bardzo merytoryczni i kompetentni za co Ten ręczy - gdyby ktoś miał wątpliwości) zastanawiają się nad tym królowaniem "Małego Żuczka". Władczy jeden i drugi - to się uzupełniają doskonale, do czasu aż „stary wyga” spostrzeże że „przerost ambicji” u "Małego Żuczka" będzie zagrażała fotelowi "Starego", to wtedy …...
Obiecywał rządzić bez doradcy i zastępcy, więc może tylko "dopieścić" ego "Małego Żuczka" - od czasu do czasu rzucając takim "kotletem" ?
„Mały Żuczek” kontent bo ma namiastkę władzy i bryluje to tu, to tam. Czy przekłada się to na jakieś korzyści dla Gminy? Jakie korzyści dla nas Mieszkańców tej gminy z tych krajowych i zagranicznych wojaży naszej władzy - tej oficjalnej i tej kuluarowej ?
Nie wiemy - czas pokaże, a na pewno pytać będziemy ?
cdn.
W następnym tekście podejmiemy temat umorzenia podatków przez Burmistrza – zarówno obecnej jak i w poprzedniej kadencji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz