OJ….. dzieje się, dzieje.

 Matactwa i krętactwa kandydatów.

Stary każdy wie jaki jest.

Nowe będzie inne ? Z cała pewnością – TAK.

Cichaczem z rozdania ciotki ma wejść pewien pan – jest to osoba na pozór czysta i szanowana.

Mamy pewne informacje i przemyślenia, które z całą pewnością szczegółowo udostępnimy już niebawem.

Dziś jeszcze powracamy do naszych stałych, równie ciekawych tematów .

Panie rady Marcinie Zadora – jakie inwestycje są pana dziełem ?

Jakie wnioski pan napisał, za jaką inwestycją pan lobbował , do jakich instytucji?

Jaki jest pana udział pracy w tych inwestycjach ,które się dokonały i dokonują w naszej gminie? Tylko proszę nie mylić tego z procesem głosowania nad uchwałami po to pana obowiązek za który my podatnicy dodatkowo płacimy wypłacając diety.

Panie radny– baja pan i żyje w swoim wyimaginowanym świecie, który pan stara się przekazać Wyborcy. Jak to w zwyczaju PIS „mydli” pan oczy Wyborcy – dowodem są te pana wystąpienia publiczne. Nie ma w tym grama prawdy. Ile tych złotówek pan gminie pozyskał i na jakie inwestycje?

Jako zwykły radny może pan tylko uczestniczyć, „niekoniecznie” zaproszony, w tych licznych odbiorach inwestycyjnych, lub też przy zamkniętych drzwiach, jak to miało miejsce w remontowanej szkole w Barwałdzie Średnim, gdzie tworzyliście z posłem Filipem Kaczyńskim propagandę.

Chwali się pan Środowiskowym Domem Pomocy w Kalwarii Zebrzydowskiej przy Alei Jana Pawła II, ale niestety dla pana, jest to dzieło wspólne wielu ludzi – nie pana.

Zapomniał pan, że wniosek składała gmina i burmistrz. Za tym ośrodkiem od wielu lat lobbował były radny miejski Robert Mikołajek. Za poparciem tej inicjatywy dwie osoby zebrały blisko 800 podpisów mieszkańców i nie był to pan,

Przypisuje pan sobie pracę i starania wielu osób.

Czy to uczciwe?

Ten chory pomysł na tężnię solankową przy drodze krajowej to pomysł chorej wyobraźni.

Mocno naciskał pan na odgrzebanie projektu remontu ulicy 3 maja. Remont w tej formie - to pomysł „ciotki”. „Mąci woda” – namieszał i schował się?

Kolejny ewentualny pretendent do „tronu” to powiązany rodzinnie z przewodniczącym rady miejskiej Piotrem Janusiewiczem – kierownik referatu gospodarki komunalnej Tadeusz Stela.

Dzięki złożonemu projektowi przez referat gospodarki komunalnej i zatwierdzonemu przez radę w tym też samego przewodniczącego mamy kolejną solidną podwyżkę śmieci.

Kwota niebagatelna 27 zł od osoby. Mogło być taniej gdyby pomysły burmistrza były akceptowane przez RM. Nie po raz pierwszy radni psują pomysły inwestycyjne.

Czy te przepychanki związane z lokalizacją basenu to ciąg dalszy przepychanki przedwyborczej? Czy to prawda że jest mocny nacisk niektórych radnych aby basen nie powstał przy ul. Niemczynowskiego (okolice szkoły podstawowej w Kalwarii Zebrzydowskiej).

Pan Dawid Herbut na swej stronie FB szczegółowo opisał jaka lokalizacja była by najtrafniejsza dla tego pomysłu.

Niestety jak widać Radny Marcin Zadora nie dyskutuje z plebsem, bo takie rozmowy są poniżej jego godności?

Inny z kolei – przewodniczący zarządu osiedla nr1 Tadeusz Stela rzuca pismem i wychodzi. To taka jest dyskusja dla dobra dzieci, mieszkańców tej gminy? Nie odpowiada panu Tadeuszowi Steli pomysł lokalizacji basenu przy szkole podstawowej czy w ogóle opowiada się pan za rezygnacją z tej inwestycji?

To ciekawe - mieszkańcy już wiedzą, że pan gra politycznie?

Panie kierowniku Tadeuszu Stela czy to prawda, że jest pan powiązany rodzinnie z osobą która kupiła teren myjni samochodowej wraz z budynkiem za nieduże pieniądze i teraz to stoi i ….?

Czy prawda, że kupujący deklarował rozwój tego budynku, a teraz to straszy?

Czy to prawda, że pan wraz z inną osobą z rady miejskiej lobbował za sprzedaniem przez gminę terenu myjni, osobie z wami powiązanej?

Czy uda się wyjaśnić te kilka wątpliwości związanych z zakupem nieruchomości, będących własnością gminy, przez osoby publiczne? Czas pokaże, może po wyborach....

Trzeba zadać te niewygodne pytania i z całą pewnością je zadamy.