Zaczyna się dziać źle w państwie krypto „Pisiorków”?

Czy te metody wyjęte z reżimu „pislandi” wpasowują się w nasz kalwaryjski rynek?

Czy mamy powrót do czasów „rodziny zastępczej”?

Urząd zamyka swoje drzwi i relacja z dzisiejszej sesji zniknęła w sposób wręcz cudowny?

Co może być tego przyczyną?

Czy niewygodnie – bo „nowiutki” burmistrzu nie powstrzymałeś podwyżki śmieci i ścieków na czas, a ta podwyżka została już naliczona mieszkańcom?

Przypomnieć należy że te podwyżki są rozłożone na 3 lata.

Mieliśmy: 7,75 netto – 8,37 brutto za m3 wody

Nowa cena: 9,50 netto – 10,26 brutto za m3 wody,

Mieliśmy: 9,78 netto – 10,56 brutto za m3 ścieki

Nowa cena: 10,83 nett0 – 11,70 brutto za m3 ścieki

Takie wystąpienie „nowiutkiego” o zniesienie punktu w sprawie podwyżki za wodę i ścieki to psu na buty i działanie populistyczne, Gdzieś pan był do tej pory? Mleko się wylało.

To dane z rachunku dla gospodarstwa domowego. Nie muszę tłumaczyć, że koszt wody i ścieku dla przedsiębiorstw jest znacznie większy.

I co z tym gadaniem burmistrzu, że woda i ścieki u nas najdroższe?

Każda kolejna podwyżka będzie skutkowała większymi rachunkami, zarówno dla przeciętnego Kowalskiego jak i dla działalności/przedsiębiorstw. Przypominam – będą 3 podwyżki.

https://mzwik-kalwaria.pl/strefa-klienta/

Przypominam – MZWiK w Kalwarii Zebrzydowskiej to spółka w 100% udział Gminy Kalwaria Zebrzydowska.

https://mzwik-kalwaria.pl/o-firmie/

„...Utworzona Spółka, w której Gmina Kalwaria Zebrzydowska objęła 100 proc. udziałów, wstąpiła we wszystkie prawa i obowiązki przekształconego zakładu budżetowego...”

Czy niewygodnie jest, a może lepiej, żeby się mieszkańcy nasze gminy nie dowiedzieli, że mamy „dogadanych” 9 radnych, którzy murem za „nowym” burmistrzem, którym też jest niewygodnie, żeby ludzie wiedzieli, że ten i oni nie ogarniają podwyżki i ewentualnej dopłaty do wody i ścieków (materiały do sesji dostają i nie zapoznali się na czas z tematem)?

A może niewygodnie, żeby ludzie wiedzieli jak się traktuje radnych będących w opozycji?

Może niewygodnie, że ludzie zobaczą jak to rada się poukładała i stanowią „teatrzyk kukiełek” w ręku „nowiutkiego”? Może te układy mają jeszcze inne dno o którym jeszcze nie wiemy?

A może niewygodnie, że ludzie dowiedzą się, że „skok na kasę” się udał i dostaje najwyższą pozycję w widełkach dochodu burmistrza, choć doświadczenia to, to nasz „nowiutki” nie ma i potrzeba „ochroniarza” z doświadczeniem w zarządzaniu na tych rekonesansach?

Zaledwie parę dni rządzi, ale gafa za gafą się sypie? Czy można wymagać cudów od kogoś kto ma tak „bogate” doświadczenie w pracy samorządowej – jeszcze się nauczy – oby nie kosztem naszego portfela (podatków)?

Wystąpimy jeszcze dziś z wnioskiem o przesłanie całości nagrania z sesji Rady Miejskiej w dniu 20.05.2024 rok – nie może być usuwana taka relacja, nie jest ona prywatna i nie można tutaj manipulować w przekazie informacji.

DO ZAŚ.