To skandal czym dla dyrekcji biblioteki jest prawo!

Szanowna pani Bogusława Moskała która jest dyrektorką Biblioteki Publicznej w Kalwarii Zebrzydowskiej kolejny raz kpi sobie z mieszkańców oraz prawa do dostępu do informacji publicznej. Jak inaczej nazwać jej uniki prawne porównywane do działań poprzedniego burmistrza i jego administracji? Dla nas zwykłych podatników, suwerenów tej gminy to nie do pojęcia że osoba opłacana z naszych podatków i wydatkująca publiczne pieniądze za nic ma sobie ustawy i zwykłą przyzwoitość. Po piśmie złożonym do biblioteki staraliśmy się uzyskać odpowiedź m .in. na to ile pieniędzy jest wydawane na wynagrodzenia a ile na prawdziwą statutową działalność tejże instytucji. Jakież było nasze zdziwienie gdy p. Moskała nie wyjaśniła nic w naszej sprawie, co więcej znalazła jakiś precedens a raczej kruczek prawny aby tylko zyskać na czasie i nie upubliczniać jej zarobków oraz księgowej oraz tego w jaki sposób potraktowano załogę biblioteki wypowiadając im warunki pracy i płacy i to tylko po to aby im obciąć wynagrodzenia! Smaczku całej sprawie dodawał fakt że kilka tygodni przed tym karygodnym zachowaniem dyrekcji biblioteki, sama pani dyrektor oraz księgowa otrzymała podwyżki a może i premie, a zdając sobie sprawę że nie wystarczy im przez taki zabieg środków do końca roku postanowiono sięgnąć do kieszeni zwykłych pracowników.

Pani dyrektor odesłała nas poprzez różne zabiegi prawne do sięgnięcia po inne narzędzi egzekwujące od instytucji publicznych udzielania odpowiedzi. Sprawa oprze się o właściwy sąd przez co biblioteka kupi sobie trochę czasu, ale nie uniknie odpowiedzialności oraz kary za ukrywanie przed mieszkańcami prawdy. Prezentujemy fortel pani dyrektor jako przestrogę dla innych instytucji chcących iść tą żenującą i haniebną drogą prawną. Dodamy też że uzupełniliśmy pismo o uwagi p. Moskały i oczekujemy w międzyczasie wyjaśnień od niej jak i od organu założycielskiego jakim jest gmina. Natomiast od Państwa Radnych, a szczególnie Pana Przewodniczącego, Komisji Rewizyjnej oraz Komisji Kultury o pilne przypatrzenie się działaniom biblioteki zanim zrodzi się z tego tytułu afera jaką po sobie zostawił dyrektor Szumara.