piątek, 4 grudnia 2015

Skarga na bezczynność dyrektora biblioteki złożona do sądu.


Nasze prośby i pisma składane na ręce pani Bogusławy Moskały w sprawie udostępnienia informacji publicznej nie przyniosły skutku. Pani dyrektor w dniu 20.10.2015 r. poinformowała nasze stowarzyszenie iż „odmawia udostępnienia... informacji” !
W takiej skandalicznej sytuacji gdy łamane są nasze konstytucyjne prawa nie pozostaje nic innego jak wystąpić na drogę sądową. W dniu 22.10.2015 r., za pośrednictwem biblioteki publicznej została złożoną do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie skarga na bezczynność dyrektora biblioteki w Kalwarii Zebrzydowskiej.


Pani Moskała jeszcze tego samego dnia złożyła do burmistrza miasta Augustyna Ormantego pismo przewodnie, w którym informuje go iż to On stał się organem właściwym do załatwienia sprawy ! To już kolejna sytuacja gdy dyrektor biblioteki wywołuje do odpowiedzi swojego przełożonego, który przyznał jej w maju br. 1200 zł miesięcznej podwyżki, ośmieszając jego urząd oraz stanowisko prze niego zajmowane, stawiając się jednocześnie ponad prawem ! Panie burmistrzu. Jak długo pozwoli Pan robić z siebie kozła ofiarnego i przedmiot kpin? Niekompetencja i arogancja dyrektorki ewidentnie zasługują na zwolnienie z pracy i to w trybie dyscyplinarnym. Prosimy o konsekwencję i przestrzeganie norm prawnych, bo 4 lata nieudolnej ekipy Stradomskiego i Cimrowej na długo rzuciło gminę w otchłań kredytów, kłamstw i niemoralnych układów.




Wkrótce dalszy ciąg tej groteskowej sytuacji. Przedstawimy kulisy działań burmistrza i dyscyplinowania dyrektorki. Robi się coraz ciekawiej, tym bardziej że nad samą biblioteką krąży widmo włączenia jej w struktury CKSiT, co powoli nie tylko na ogromne oszczędności na poziomie 200.000 rocznie, ale pozwoli w końcu na rozwój tej instytucji i zakończy ośmieszanie burmistrza, gminy, radnych oraz samych mieszkańców.  

3 komentarze:

  1. Najwiekszym miejscem aktywności jest biblioteka w Kalwarii. Już sam fakt że na 6 etatów wydaje się tam rocznie ok. 400.000 zł woła do pomstę do nieba, a pani dyrektor szantazuje radę na komisjach i pewnie przyjdzie jeszcze z mężem na sesję żeby robićawanturę o budżet. Bo pani Moskale mało pieniędzy, już straszy ze w pszyszłym roku mimo że dostanie większądotację niż w bieżącym roku, nie będzie żadnych zakupów książek, że braknie jej na opał i że będzie musiała pracownikow zwalniać.To jakaś kpina i indolencja za nasze podatki.. Taki kierownik co nie potrafi zarządzać pieniędzmi i straszy pracowników,, radę i burmistrza zasługuje na zwolnienie. A kpiną już jest noszenie na komisję i sesję dyktafonu przez panią Moskałę, która zapewne nagrywa wszystkich i odtwarza potem mężowi kapusiowi piszącemu permanantnie skargi. Czy to jakas chora rodzina utrzymywana.na nasz koszt czy po prostu taki nawyk po Cimrowej i Stradomskim?
    Skarga na dyrektrokę biblioteki w końcu ktoś złożył skoro burmistrz i rada są bezradni. Sporo faktów na Cedron News. I tylko tu są papiery i fakty a nie spekulacje od dziwli politycznej czy brzydkiego motyla i jego przydupasa famielusa mikrofonusa ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co pani wymaga od BURMISTRZA,przecież wybór jego na to stanowisko to istny niewypał.Gość chce tylko dociągnąć do emerytury ,chyba że państwo Moskałowie mają na niego jakiś wpływ co tłumaczyło by jego zachowanie.A jeżeli nie to facet w ogóle nie wie gdzie jest i co należy zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy aby nie najwyższy czas żeby władza wyjęła głowę z d... Dyrektorki i mężusia i zrobiła to za co pieniądze i to kosmiczne bierze ?
    Okazuje się że zagłosowaliśmy na "niemotę

    OdpowiedzUsuń