Takim
apelem zachęcano do uczestniczenia w wielkiej imprezie mikołajowej.
Zostały
wysłane maile do każdej Szkoły w naszej Gminie, dzwoniono aby
Szkoły wytypowały koordynatorów do współpracy z CKSiT w Kalwarii
Zebrzydowskiej.
Każda
Szkoła miała podać ilość dzieci, która weźmie udział w
zabawie i czuwać nad prawidłowością przebiegu imprezy. Do tego
upoważniony miał być taki właśnie koordynator z każdej tej
Szkoły.
Impreza
była zorganizowana dla przedszkolaków, zerówkowiczów i
pierwszaków.
Każda
Szkoła podała ilość swoich dzieci – i niespodzianka
, bardzo niemiła dla 17-tu dzieci Szkoły
w Kalwarii Zebrzydowskiej (pierwszaków) –
zapomniano o nich.
zapomniano o nich.
Jest
takie powiedzenie – „jeśli chcesz uderzyć w rodzica – bijesz
w jego dziecko”
Czy
w tym przypadku chciano uderzyć w „matkę klasy” bo nauczyciel
prowadzący takie maluchy jest jak druga matka dla nich z tą tylko
różnicą że w czasie bytności tych dzieciaków w Szkole,
Narażono
dzieci na stres i poczucie krzywdy. Jak im wytłumaczyć że Szkoła
zapomniała o nich i tylko ta 17-tka w całej Gminie nie
uczestniczyła w zabawie mikołajkowej.
Czym
te dzieci są inne, od pozostałych 770 – ciu uczestniczących w
mikołajkowej imprezie.
Jak
czuć się mogą rodzice tych 17-tu odrzuconych, zapomnianych dzieci
? Jak szkoła ma zamiar zrekompensować tym rodzicom taki afront ?
Trzeba
zaznaczyć że były 3 terminy imprezy
poniedziałek
7.12.2015 r o godz.10:00, wtorek 8,12,2015 o godz,10:00 i godz.13:00
Wierzyć
się nie chce, że Szkołą/3-ch Dyrektorów nie potrafiło policzyć
i podać wszystkich dzieci ze swej placówki.
Jak
Szkoła ma odzyskać zaufanie dzieci – tych pokrzywdzonych,
zapomnianych i zrekompensować im te przykrości.
Dowiedzieliśmy
się że tylko Szkoła w Kalwarii Zebrzydowskiej nie podała żadnego
koordynatora, a zgłaszanie dzieci było powiedzmy „chaotyczne”
(zgłaszano, odmawiano, znowu zgłaszano)
Kto
zaniedbał, kto nie dopilnował ? Czy ten kto
zawinił i okazał się „złym Elfem” poniesie
karę i jaką ?
Jest
dziś 3-dyrektorów i znacznie mniej oddziałów a „gafy” mnożą
na potęgę.
Kiedyś
było tylko dwóch i więcej oddziałów – szkoła funkcjonowała i
miała efekty.
A może tak zwanej "matce klasy" nie chciało się zostawać po godzinach pracy? bo przecież kto biednemu nauczycielowi za to zapłaci? ma siedzieć za darmo?
OdpowiedzUsuńNie szukajmy winnych tam gdzie ich nie ma tzw matka klasy to typowy leń , któremu już od dawna nic się nie chce i za każdą minutę życzy sobie zapłaty , słynne są tej pani powiedzonka że "ja pracuję do 13 " albo " pańszczyznę odrobiłam " . Jeżeli ktoś po latach zastoju zawodowego na własne życzenie chce uczyć dzieci to z całą konsekwencją . Zawód nauczyciela to praca z powołania przynajmniej tak było kiedyś więc jeżeli nie czuje się pani na siłach to proszę się zwolnić i poszukać pracy gdzieś indziej .
OdpowiedzUsuńWracając do tematu koniec artykułu rozśmieszył mnie najbardziej że kiedyś było dwóch.... tak kiedyś było tak cudownie że tylko siąść i płakać , owszem pani D. miała sukcesy w nic nie robieniu . Proszę pani to nie dyrektorzy mieli zgłaszać dzieciaki TYLKO to pani był obowiązek i faktycznie jestem ciekaw czy poniesie pani karę i jaką ?
OdpowiedzUsuńWinni są dyrektorzy to oni otrzymali informacje z którą powinni zapoznać nauczycieli. Jest ich 3 i nie wiadomo co który robi. Prawda jest taka żeby wiecdyrektor więcej energii poświęcił szkole a nie chodzeniu zarobkowemu z opłatkami, to byłoby znacznie lepiej. A ten czas, dorabianie na pogrzebach. Druga wicedyrektorka ma mase czasu na intrygowanie i granie niewinnej i pokrzywdzonej. Niech sie zajmie tym za co jej płacą. Te dziwne zatrudnienia, jeden i drugi obstawia sie rodziną i znajomymi.
OdpowiedzUsuńWstyd to powinien być dyrektorom bo niczego nie kontrolują, a poziom w szkole spadł i to drastycznie. Zabrać sie do roboty a nie intrygować
Dziwna rzecz wszyscy wiedzieli tylko Pani D nie , co do poziomu nauczania to myślę że odpowiadają przede wszystkim nauczyciele a kto gdzie pracuje po godzinach nikogo nie powinno obchodzić każdy może .
UsuńI okazało się że niestety dyrekcja zawaliła - koordynator widmo / teraz nic nie pozostało dyrektorom jak "ubolewanie". Dobrze że dyrektor CK stanął na wysokości zadania i dzieciom zrekompensował nieudolność zarządzających Zespołem Szkół nr 1 w Kalwarii
OdpowiedzUsuńI okazało się ... no co ? A już myślałem że koniec tematu nieudolna to jest ale co tam będę pisał szkoda czasu
OdpowiedzUsuń