sobota, 16 stycznia 2016

”Zło zwycięża, gdy dobrzy ludzie nic nie robią.”

Na prośbę pełnomocnika Stowarzyszenia Dolina Cedronu – Forum Inicjatyw Obywatelskich publikujemy poniższy tekst i łączymy się w żalu po zmarłej.

Emocje opadły – żal pozostał - refleksja po odejściu dobrego człowieka (Zofia Jończyk)
Przykre jest to, że ludzie szybko zapominają - z różnych przyczyn i nie chcemy aby ktoś kiedyś zapomniał o nas - a historia lubi zataczać koło i powraca.

"Wszystko ma swój czas i przychodzi kres na kres"

Odeszła jedna z najsympatyczniejszych Sołtysek, Zosia Musiał.
Uczciwa, szczera i pełna empatii osoba, która wierzyła że ludzie są dobrzy i że każdy może się zmienić na dobre jeśli się tylko da mu szansę.


Po 4-ch latach udręki powrócił na „tron” człowiek który wraz z Panią Sołtys Zofią Musiał tworzył 26 lat temu Sołectwo Zebrzydowice-Bieńkowice. Zosia Musiał była przez 26 lat Sołtysem tej miejscowości. Wybierana cieszyła się zaufaniem i szacunkiem. Pamiętam tę ogromną radość Zosi po wyborach. Wierzyła, chyba najmocniej z nas wszystkich, że ten powrót oznacza poprawę, naprawę i odrodzenie naszej Gminy. Wierzyła, że teraz wszystko będzie dobrze. Wiara Zofii udzielała się wszystkim, patrzyłam na nią z podziwem - we wszystkich widziała dobro, niestety są ludzie którzy nie zasługują na zaufanie i dobroć z naszej strony. To ludzie "kameleony".
Przez te 26 lat służby, dokonała wiele dobrego i jak zaobserwowałam na sesjach działała dla dobra swoich Wyborców, którzy obdarzyli ją mandatem zaufania. Taki pokaz uczciwości przedstawiła na jednej z sesji. Jako jedyna wyraziła swe niezadowolenie i brak poparcia dla wniosku licznej grupy Sołtysów wnioskujących o podwyżkę – co skrupulatnie opisał Portal Nasza Kalwaria, cytując słowa Zofii "Ja tej podwyżki nie chcę, dziękuję ! Bo co ja powiem moim mieszkańcom, że na chodniki nie ma, na drogi nie ma, a na podwyżki są pieniądze ? Zaznaczam to jest moje zdanie " . Chcąc być uczciwą w stosunku do mieszkańców, wyrażając swą dezaprobatę dla tego pomysłu, naraziła się na niechęć koleżanek i kolegów.
Dodatkowym stresem było zorganizowanie przez naszego Włodarza pewnego spotkania.
Pytam ilu Sołtysów uczestniczyło w tak „dziwnych” spotkaniach, Czy jest to taki zwyczaj, był, czy zaczął obowiązywać wraz z powrotem Włodarza na „stary fotel”? Okres ostatnich 2-ch miesięcy był bardzo trudny i stresujący.
Wiele lat walczyła o budowę kawałka chodnika, gdy się wydawało że już ma się sprawa finalizować – pewne okoliczności przeszkodziły temu. Mam nadzieję, że te dwie osoby są z siebie zadowolone ?

Jeśli to wszystko można by było przemilczeć – to już milczeć nie można gdy odchodzi jedna z najbardziej lubianych i zasłużonych kobiet tej Gminy.
Moje zdziwienie a zarazem oburzenie wywołał brak słów, które powinny być wypowiedziane w tym ostatnim dniu jaki mogliśmy poświęcić Zofii.
Moje pytanie – czy po tych 26 latach Panie Burmistrzu nie zasłużyła sobie aby Ją Pan pożegnał z należytą godnością ?
Pamiętam jeszcze jeden pogrzeb w 2012 roku, równie zasłużonej osoby dla naszego społeczeństwa. W dniu pożegnania również Burmistrz ale poprzedni nie zdobył się na słowa podziękowania i pożegnania. Honory pełnił ówczesny Przewodniczący rady, bo Burmistrz zawiódł.
Wówczas słowa pana Przewodniczącego wywarły na mnie i na wielu ogromne wrażenie.
Historia się powtarza – z tą tylko różnicą, że nie padły żadne słowa pożegnania, podziękowania za służbę, za 26 letnią służbę i gotowość do działania w każdej chwili.

Dlaczego ?

Zarówno Burmistrz (który od 26 lat pracował z Sołtys), Rada, a co istotne sami Sołtysi na czele z Radnym Powiatowym i Sołtysem w jednej osobie nie umieli, czy nie chcieli cokolwiek o koleżance powiedzieć ?

Morał jest jeden – nawet Ci najlepsi, jak Zofia Musiał, nie mogą liczyć na wyrazy uznania, podziękowania za włożony trud w budowę tej naszej Małej Ojczyzny jaką jest nasza Gmina.

Żal, ogromny smutek i pustka pozostanie po sympatycznej, zawsze uśmiechniętej i gotowej do pomocy Zofii.
Spoczywaj w pokoju !


Nasuwa się jeszcze jedna refleksja – interpretujcie ją jak chcecie :

Zło zwycięża, gdy dobrzy ludzie nic nie robią.” E. Burke (1729–1797)







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz