Takimi ciekawymi „egzemplarzami” otacza się nasz nowy włodarz.
Dziś raczej PIS władzy i przełożenia na złotówki dla gminy nie ma, ale to nie znaczy, że nie wróci.
Polityka ma to do siebie, że zraża Wyborcę. Władza zraża Wyborcę.
Narzekali na PIS, a teraz na Koalicję – więc to nie żadna magia – PIS może powrócić.
Teraz tylko pytanie – dlaczego ten urzędnik (4 lata w magistracie) nie uczył się od mistrza?
Trzeba przyznać poprzednikowi – był mistrzem wykorzystania każdej władzy dla potrzeb gminy.
Czy to była Lewica, Prawica czy Centrum – każda była dobra – z każdej czerpał kasę.
Ten niestety „fucuś” i nie umie, a może nie chce być elastycznym i przyjmuje samych takich „oficjeli” z których nic w gminie nie wzrośnie.
Takich gości jak radni Powiatowi, którzy pozwalają na to by gmina Kalwaria dopłacała (dużo złotówek) do zadań i własności Powiatu, to jest właśnie skuteczność tych radnych (o tym nie dziś, o tym później).
Dziś przywołamy postać URZĘDNIKA W KALWARYJSKIM MAGISTRACIE zatrudnionego przez burmistrza Tadeusza Stelę. Urzędnik ten z całą pewnością pracuje za dużo więcej jak te 5 tyś brutto. Ile – tego burmistrz Tadeusz Stela nie ujawnia? Podobno na pytania odpowiadać nie musi, o czym dowiedział się już Radny Marcin Zadora od pracownika Kancelarii Prawnej obsługującej nasz magistrat. Sam już nie wiem czy to prawnik, adwokat czy mecenas – jak do Pani tej mamy się zwracać, żeby jej nie obrazić – (zapewniamy, że ją szanujemy, czego żąda)?
Wg poniższej informacji z - wadowiceonline:
https://wadowiceonline.pl/polityka/29517-czystki-w-powiatowym-pis
„...szeregi Prawa i Sprawiedliwości opuścił z hukiem młody polityk Mateusz Przejczowski...”
Ten pan urzędnik wcześniej pracował w gminie Stryszów.
Czy nasz „młody/nowy” burmistrz ma to coś co powinno cechować samorządowca?
Ja myślę, że nie i to nie tylko o tym mówi a nawet krzyczy polityka zatrudnień.
Tu krzyczy wszystko od zatrudnień po nieudolne decyzje (różne) i brak spełniania obietnic wyborczych.
Budżet na 2025 (to jego budżet) i zero tego programu o którym mówił – choć dużo roboty jest jeszcze poprzednika, ale zawsze można to sobie przypiąć i to jak widzimy czyni.
Nie ma INWESTYCJI „młody/nowy”, które pokażą gospodarza. Jednocześnie są decyzje i plany inwestycji – porażki ekonomiczne i o tym też niebawem napiszemy.
Do zaś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz