W końcu po odejściu laika z funkcji
burmistrza możemy dowiedzieć się ile ten ignorant zarabiał z
naszych podatków. I tu szok, bo to nie 150.000 zł za rok 2014 jak
wynika z wcześniejszych pism oraz oświadczenia majątkowego, ale aż
181.296, 10 zł!
Jeszcze bardziej imponującą wyglądają
zarobki jego zastępcy Haliny Cimer, która tylko w 2014 roku
zarobiła 106.027,56 zł! Do tego została już wliczona nagroda 1000
zł od pana Stradomskiego – ciekawe za co? - oraz 2870 zł za
zastępowanie jednego z pracowników?! Kruk Krukowi oka nie wykole,
brać nauczycielska potrafiła w zaciszu gabinetów dzielić sobie
pieniądze podatników według swojego widzi mi się. Smaczku dodaje
również fakt, że gdy próbowano perfidnie pozbyć się sekretarza
miasta, jej obowiązki pełniła również Halina Cimer, ale
oczywiście nie za darmo. Burmistrz Stradomski był na tyle hojny, że
przyznał swojemu zastępcy dodatkowo aż 2200 zł miesięcznie!
Pycha oraz chciwość tej dwójki nie miała granic, na szczęście
wybory skończyły z tymi absurdami nieudaczników, którzy narobili
długów gminie, a ich brak kontroli nad pracownikami skutkuje
kolejnymi aferami, począwszy od CKST poprzez MOPS, OASS czy Ośrodek
Zdrowia oraz szkołę w Kalwarii którą kieruje osoba starająca się
okłamać Radę Miasta. Ile jeszcze takich nieprawidłowości ujrzy
światło dzienne nikt nie wie? Życzymy sobie tylko, aby te osoby
już nie kierowały instytucjami utrzymywanymi ze środków
publicznych i aby kolejne pokolenie mieszkańców gminy nie musiały
się więcej wstydzić za ich partactwo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz