Radośnie poruszeni niskolotnym tekstem jednej z lokalnych szczekaczek kalwaryjskiej władzy (kto nie wiew niech poczyta teksty krasnoludków) dziękujemy za docenienie naszego zespołu redkacyjnego i darmową reklamę naszego bloga na szerszych polach okolicznych włości!
My, anonimowi cedroniści:
1. stoimy od kilkunastu lat na straży przestrzegania prawa przez lokalną władzę
2. nie boimy się pisać prawdy a gdy już ją piszemy to jest ona w pełni sprawdzona i potwierdzona dokumentami.
3. nigdy nie dajemy się zastraszyć pseudopolitykom, pseudo dziennikarzom i pseudo bobrom!
4. zawsze będziemy po stornie obywateli , szczególnie gdy władza próbuje odcisnąć swój wielki zadek na ich pieniądzach czy nocnej, niedzielnej i świątecznej pomocy zdrowia.
5. będziemy zawsze chronić dane tych osób, co boją się tyranii lokalnej władzy i ryzyka gnębienia bo wiedzą za dużo
6. nie organizujemy referendum w Kalwarii ALE skoro niektóre media tak tego żądają (a wręcz dopominają się ich na jesień) to może warto pomyśleć czy aby na pewno sami pod sobą nie kopią dołków i szukają kozła ofiarnego?
A pomyśleć, że tak wybitni doradcy lokalnego włodarza (czytaj: przydupasy Arbuzika) nie lubią pewnego posła, który jeszcze kilka lat temu był z tego samego ugrupowania co Arbuzik?
Dacie wiarę, że obóz PIS i obóz ANTY-PIS dziś miałby stać łeb w łeb w referendum?
Bo ja nie!
Ale poczekajmy i zobaczmy wpisy Krasnoludka. Może z nich się dowiemy że referendum już się odbyło?
A może znany już będzie jego wynik jak z Julką Żugaj, która podała że jedzie na Dni Kalwarii przed ankietą mieszkańców czy w ogóle ją chcą?
Czas pokaże!
Do zaś anonimiowi cedroniści.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz