OSZUSTWA, MANIPULACJE i USTAWKI -WYBORCO Głosuj mądrze - nie pozwól sobą manipulować.

Jak oszukać Wyborcę – jest wiele sposobów. Nie mają oporów dążąc do celu politycy. Nie tylko ta „wielka” polityka jest przekłamana. Tu, na samym dole też mamy do czynienia z wieloma manipulacjami i oszustwami.

Pamiętajmy – nie mówienie całej prawdy to też jest kłamstwo.

Nie tak dawno, zaledwie cztery lata temu odbyły się wybory na prezydentów, burmistrzów, wójtów i radnych do rad powiatu i gminy.

Zgłoszonych było wiele komitetów wyborczych. Niestety nawet takie które dla „wkręcenia” wyborcy wystawili osoby znane, cenione i lubiane, które zrezygnowały po wygranej i na to miejsce „wskakuje” radny ”widmo”. Od wielu lat taki radny tylko bierze dietę. Nikt nawet przywołać jego twarzy nie potrafi, bo też nie uczestniczył i nie uczestniczy w życiu Wyborcy/Podatnika. O kim mowa? Mowa o radnym Grzegorzu Opyrchale, który w poprzednich latach był wicestarostą, a obecnie nikt nie wie co robi bo przez cztery lata był jedynie nazwiskiem. Jako wicestarosta nie był skuteczny dla naszej gminy. Ostatnio kandydował z komitetu wyborczego Pani B. Warmuz, która po wygranej zrezygnowała i na jej miejsce wskakuje ten pan. Radny ten nie uczestniczył w życiu gminy z której kandydował również i w tej kadencji. Nikt nie umie powiedzieć co zrobił dobrego dla naszej Małej Ojczyzny i nas, mieszkańców? Jakie składał wnioski? Czyżby kolejne "NIC"?

Kolejny radny widmo z terenu gminy Kalwaria Zebrzydowska – to radny powiatowy Ireneusz Kowalczyk. Głośno się mówi, że to też ten sam format. Pan Radny jest wiceprzewodniczącym Rady Powiatu – co on też zrobił dla naszej gminy mając tak wysoką funkcję? Nikt tego nie wie. Kolejny radny, który bierze dietę i robi .. no właśnie sami chcemy wiedzieć. Czy to następne" NIC"?

Ciekawostką jest to, że mocno sympatyzował z KUKIZ 15 z której to listy startował do rady powiatu, a także mocno związany jest z opcją PIS. Głośno już się mówi , że przykleił się do „Trzeciej drogi”. Startować będzie z miejsca pierwszego listy Szymona Hołowni.

Jak to świadczy o lokalnych liderach tej partii? Jak to świadczy o tym jeszcze wiceprzewodniczącym Rady Powiatu Ireneuszu Kowalczyku?

Partia Szymona Hołowni nie sprawdza kogo przygarnia, a ten farbowany lis przykleja się i osłabia tę partię.

Zaznaczyć trzeba, że PIS w Powiecie Wadowickim pójdzie, z dużym prawdopodobieństwem dwoma komitetami, a ten zwolennik Kukiz i PIS pójdzie z ugrupowania Hołowni.

Nie zapominajmy, że nadal ciotka lokalnie, rozdaje karty z drugiego fotela.

Układa swoje „liski” nie tylko do powiatu ale i do samorządu gminnego.

Tak to właśnie zmykają z tonącego okrętu różne „liski”.

Należy też wspomnieć o radnym Marku Cimer – mąż słynnej „ciotki”, kurator i byłej wiceburmistrz Kalwarii Zebrzydowskiej w latach 2010-2014, oraz o radnym Marcinie Krawczyńskim.

Nie mamy pewności czy radny M. Krawczyński będzie kandydować i z jakiej opcji, ale z całą pewnością, radny M. Cimer dotrzyma wierności PIS, mając wsparcie PISowej żony i całej reszty lokalnych „pisowców”.

A może czas podziękować „starym” radnym, którzy się nie sprawdzili i dać szansę nowym?

Niestety nie myślimy, albo mało myślimy – czy kandydat może coś zrobić dobrego dla gminy i co ważniejsze czy będzie skuteczny?

Głosując kierujemy się…. No właśnie – czym się kierujemy?