Zbieranie podpisów pod wnioskiem referendalnym idzie bardzo sprawnie. Inicjatorzy oraz duża grupa wolontariuszy, którzy zbierają podpisy spotykają się często z miłym słowem i wsparciem mieszkańców.
Nie brak jest też ludzi, którzy okazując swój brak wychowania i niską kulturę osobistą atakując i obrażając.
Tak to już zwykle bywa większość "modli się pod figurą, a diabła ma za skórą".
W naszym kraju powoli zatraca się wolność słowa i wyrażania własnych poglądów. Nie ważne kogo i czego temat dotyczy. Dzisiaj na równych prawach próbuje się zamykać usta niewygodnemu księdzu, urzędnikowi, pracownikowi, a nawet zwykłemu mieszkańcowi. Wszystko w imię wyższego dobra. Tylko jakiego i czyjego?
humorystyczne kazanie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz