poniedziałek, 12 maja 2014

Sprawa rekultywacji wysypiska śmieci w Zebrzydowicach trafia do Wadowickiej Prokuratury.

O niewłaściwe przeprowadzonej rekultywacji wysypiska śmieci w Zebrzydowicach pisaliśmy wielokrotnie, ostatnio 09 kwietnia br., tuż po publikacji sprawozdania burmistrza, w którym wciąż pojawia się informacja odcieków wywożonych do pobliskiej oczyszczalni z nieszczelnego wysypiska. Link do artykułu:


Mieszkańcy Gminy nie pozostają obojętni na taki stan rzeczy i tak jak kilka lat temu postanowili zareagować. Tym razem pewien obywatel powiadomił Wadowicka Prokuraturę o popełnieniu przez burmistrza Zbigniewa Stradomskiego przestępstwa rażącego naruszenia prawa budżetowego oraz dyscypliny finansowej budżetu Gminy Kalwaria Zebrzydowska. Poniżej treść zawiadomienia:


Kalwaria Zebrzydowska 18.03.2014 r.


Prokuratura Rejonowa
ul. Żwirki i Wigury 9
34-100 Wadowice


 Wypełniając społeczny obowiązek określony art. 304. kpk, zawiadamiam o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przez Burmistrza Miasta Kalwaria Zebrzydowska - Zbigniewa
Stradomskiego – zamieszkałego w Kalwarii Zebrzydowskiej ......., przestępstwa rażącego naruszenia prawa budżetowego oraz dyscypliny finansowej budżetu Gminy Kalwaria
Zebrzydowska.

Uzasadnienie:
W roku 2012 Gmina Kalwaria Zebrzydowska zakończyła inwestycję związaną z rekultywacją wysypiska śmieci w Zebrzydowicach. Koszt główny całego zadania wyniósł ok. 2,6 miliona złotych, chociaż ościenne Gminy takie jak Sucha Beskidzka czy Maków Podhalański za analogiczną rekultywację zapłaciły ok. 500 tys. złotych z czego większość udało się jeszcze współfinansować ze środków zewnętrznych. Z informacji udostępnionych przez burmistrza Zbigniewa Stradomskiego wynika, że jeszcze przed rekultywacją liczba odcieków wynosiła ok. 6350 m³, a obecnie tylko za 2013 rok mamy 7805 m³. Aż tak duże ilości odcieków mogą sugerować, że z dużym prawdopodobieństwem doszło także do uszkodzenia instalacji drenażowej przy realizacji tej inwestycji w związku z czym oprócz odcieków, których powinno być mniej niż przed przeprowadzeniem zadania rekultywacji, zbierają się tam także wody gruntowe z okolicznych pól. To wszystko sprawiło że Gmina zmuszona była wywozić te wszystkie substancje do okolicznej oczyszczalni ścieków zanim wpadła na pomysł wybudowania dodatkowego przyłącza kanalizacyjnego, które aby odprowadzić te substancje musiało być przeprowadzone przez działki Zakonu Bonifratrów. Niestety już po wykonaniu inwestycji okazało się, że burmistrz oraz jego administracja nie dopatrzyła się w projekcie istotnego szczegółu technicznego, bowiem adaptując plan rekultywacji przygotowany w 2009 roku przez poprzedniego burmistrza, Zbigniew Stradomski nie przewidział możliwości wykonania dodatkowego przyłącza kanalizacyjnego, którego koszt wykonania wyniósł 88.300,59 zł. Niewykonanie tego przyłącza kanalizacyjnego skutkowało wywożeniem wszystkich odcieków i wód gruntowych do Miejskiej Oczyszczalni Ścieków co jest niedopuszczalne dla tego typu instalacji technologicznych i jednocześnie sprzeczne z ustawą.
Dodatkowo Gmina Kalwaria Zebrzydowska w zamian za wydzierżawienie od Konwentu Bonifratrów w Zebrzydowicach terenu pod budowę w/w przyłącza kanalizacyjnego, chcąc uniknąć płacenia za wydzierżawienie terenu, sama zaproponowała, że w zamian wydzierżawi tereny Gminy właśnie Konwentowi aż na 30 lat i to po bardzo niskiej cenie.

W związku z powyższym wnoszę o przeprowadzenie śledztwa, którego przedmiotem są wydane publiczne środki finansowe przez Burmistrza Zbigniewa Stradomskiego na rekultywację wysypiska w Zebrzydowicach, budowę dodatkowego przyłącza kanalizacyjnego, dzierżawę Konwentowi Bonifratrów w Zebrzydowicach Gminnych gruntów aż na 30 lat oraz wywóz odcieków z wodami gruntowymi do Miejskiej Oczyszczalni Ścieków co jest niezgodne z ustawą i warunkami użytkowania urządzeń technologicznych będących na wyposażeniu jednostki gminnej.
Wnoszę także o wyjaśnienie w tym postępowaniu, dlaczego burmistrz i jego służby wykonały wadliwie rekultywację w Zebrzydowicach za ponad 2,6 miliona złotych, dlaczego zbiera się obecnie więcej odcieków i wód gruntowych aniżeli przed wykonaniem inwestycji która miała ograniczyć a nawet wyeliminować powstawanie takich substancji, dlaczego konieczne było wywożenie odcieków do Miejskiej Oczyszczalni Ścieków co może się wiązać z zerwaniem drenaży wokół wysypiska i zbieraniem się dodatkowo wód gruntowych co z kolei wywołało konieczność budowy przyłącza kanalizacyjnego oraz dlaczego Gmina wydzierżawiła swoje grunty aż na taki długi czas z naruszeniem interesów Gminy?
Jednocześnie wnoszę o zlecenie właściwym organom przeprowadzenia właściwych badań odcieków zbierających się na wysypisku i stwierdzenia na ile są one właściwymi odciekami a na ile wodami gruntowymi, które ustawa zabrania wywozić a tym bardziej poddawać procesowi oczyszczania w oczyszczalniach ścieków.


W związku z powyższym rodzi się tutaj uzasadnione podejrzenie o matactwa związane z wadliwym wykonaniem rekultywacji w Zebrzydowicach i nadużycia finansowe związane z budową dodatkowego przyłącza kanalizacyjnego, dzierżawy gminnych gruntów oraz wywozu odcieków do oczyszczalni ścieków, ale też w całości uzasadnia podejrzenie, iż doszło do rażącego
naruszenia prawa przy rozdysponowaniu środków budżetowych Gminy szczególnie w kontekście ustawy o finansach publicznych.

Mając na uwadze powyższe wnoszę jak na wstępie.




Kwestią niewłaściwie przeprowadzonej rekultywacji wysypiska zajęli się także Starostwo Powiatowe w Wadowicach oraz Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska. Wygląda na to, że nad burmistrzem wciąż wiszą czarne chmury, a jemu samemu i jego pracownikom odpowiedzialnym za tą inwestycję grożą liczne konsekwencje prawne. Wkrótce przekażemy kolejne informacje w tej sprawie.



1 komentarz:

  1. Oj tam, oj tam.... zatrudni się jeszcze z 4 radców prawnych i może się uda jakoś wybronić. A jak nie, to i tak pójdzie z publicznej kasy ;pppp

    OdpowiedzUsuń