wtorek, 3 czerwca 2014

Burmistrz się wyłamał.

Tym, którzy nie mieli okazji przeczytać jednego z ostatnich artykułów w Kronice Beskidzkiej przedstawiamy oryginalny tekst z 23.05.2014 na temat incydentu burmistrza podczas uroczystej sesji Rady Miejskiej. Zbigniew Stradomski swoim zachowaniem udowodnił, że jest jak mały chłopiec któremu zabrano zabawki z piaskownicy. Nie ważne, że chodziło o Ojca Świętego Jana Pawła II i uroczystą sesję związaną z Jego kanonizacją. Ważne, że burmistrz znowu udowodnił swoją małostkowość i brak przygotowania do pełnienia urzędu państwowego.








Oby takich kompromitujących sytuacji Gmina już nigdy się nie doczekała, a tymczasem życzymy burmistrzowi więcej pokory i dużo nauki na temat protokoły dyplomatycznego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz