Jak mówi mądrość gminu – „Głupich nie sieją, sami się rodzą” i tak też się dzieje. Problemu nie ma gdy taki jeden z drugim „mądry inaczej” nie ma wpływu na życie innych. Problemu nie ma gdy taki jeden z drugim nie ma władzy.
Smutne to, ale właśnie jest taka zła tendencja do tego,że taki „mądry inaczej” dostaje mandat Wyborcy i narzuca swoją wizję świata. Ta jego wizja świata ma się niekoniecznie dobrze dla tego świata i …
Szczególnie ostatnie lata pokazały , że mocno dzieli się miasto i gminę. Czynią to sami radni. Radni – choć w nazwie „radni miejscy”, mam wrażenie, że mają gdzieś wspólny interes gminy. Zrozumiałe jest to, że walka idzie o ich sołectwa (okręgi wyborcze), ale to dobro całej gminy i inwestycje w niej powinny być dla poszczególnych radnych ważne, a wręcz priorytetowe.
Jest to wprowadzenie do analizy dobrych w zamyśle ale złych w lokalizacji pomysłów. Trzeba zaznaczyć, że radni, zwyczajem z góry, dogadują się w kuluarach, na zasadzie ja ci to poprę a ty mi tamto poprzesz. Owocem takich „dogaduszek” są poniższe przykłady.
Tężnia solankowa - bardzo dobry pomysł – niestety lokalizacja fatalna.
Wniosek napisany, dofinansowanie otrzymane – tężnia powstaje, środki z gminy wydane. Niestety mocne naciski i lobbowanie radnego Marcina Zadory i Zbigniewa Kochana za tą lokalizacją przeważyły szalę i inwestycja powstaje w najgorszym z możliwych terenów. Jak niesie wieść gminna – uważają że ich okręg wyborczy jest zaniedbany inwestycyjnie.
Radni Marcin Zadora i Zbigniew Kochan nie wzięli pod uwagę, że walczą o tężnię w miejscu gdzie mocno narażona będzie na wyziewy z drogi krajowej.
Podobny problem jest w Alwerni, choć ruch na drodze powiatowej znacznie mniejszy jak na drodze krajowej. Polecam poniższy link.
https://krakow.tvp.pl/58308817/teznia-solankowa-przy-drodze-powiatowej
Trzeba zaznaczyć, że poniższy pomysł zrodził się za czasów urzędowania poprzedniej ekipy. Należy zaznaczyć, że żadnemu z radnych, wówczas jak i obecnie, nie przyszło do głowy zakwestionowanie tej lokalizacji.
Tak też - pomysł dobry,lokalizacja fatalna.
Plac zabaw ul. Jagiellońska, sąsiedztwo tężni.
Można powiedzieć, że rodziło się to w wielkich bólach. Pomysł ówczesnych radnych i przewodniczącej osiedla nr 2 Pani Marioli Kachnic.
Nie dość, że zabawa dzieci na tym palcu w dni słoneczne latem grozi udarem to najwięcej, podobnie jak w przypadku tężni można nawdychać się spalin z drogi krajowej DK 52.
Pomysł zasługujący na medal, to Klub Seniora – to jest natomiast „dziecię-pomysł” Stowarzyszenia„Niezależni Kalwaria”, którego prezesem jest radny Zbigniew Kochan.
Klub seniora powstał w budynku przy ul Partyzantów. Dla wielu emerytów, tych którzy nie są zmotoryzowani jak pan radny jest to ogromny problem. Po niespełna 3 latach Stowarzyszenie „Niezależni Kalwaria” i prezes/radny Zbigniew Kochan zrezygnowali z prowadzenia tego Klubu.
Pomysły dobre- ale niestety,ktoś powinien myśleć – lokalizacja dla pomysłu jest ogromnie kluczowa dla powodzenia tych pomysłów.
Nie można bić kapitału politycznego kosztem zdrowia mieszkańców -tych małych i tych starczych (plac zabaw i tężnia), co nie znaczy, że nasi radni tego nie robią – bo też zrobili i robią.
Mamy też informację o dwóch planach powstania baseny na terenie naszego miasta – niestety jak to w zwyczaju naszej rady było i jest, dogadywać się w kuluarach i co psuje pomysły i zamiary – jak doświadczenie pokazało – nie ważne że były dobre, trzeba było to uwalić.
Te inwestycje miały przyznane środki – niestety głosy radnych są zawsze najważniejsze.
WNIOSKI NASUWAJĄ SIĘ SAME.
Współpraca radnych z magistratem – jest - jeśli jest ta współpraca wygodne i zgodna politycznie i poprawnie z wizją poszczególnych radnych.
Kojo w większości ma genialne pomysły i teraz forsuje z kuzynem wydanie 4 milionów na sztuczną trawę na starym boisku obok biblioteki!? Czy naprawdę nie ma większych potrze w gminie tylko budowa kolejnego boiska dla kilku osób grających w klubie? A z tego co słyszano to jest sama nawierzchnia, bez szatni, toalet, wyposażenia w maszyny, media itd czyli z czasem podatnicy wydadzą kolejne miliony żeby to doprowadzić do pełnej użyteczności! SIC!
OdpowiedzUsuń