czwartek, 4 kwietnia 2024

Prawo i sprawiedliwość na lokalnym podwórku.

Na naszą skrzynkę mailową trafiła niedawno korespondencja jaka była kierowana 14 czerwca 2023 roku do radnego Marcina Zadory w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej. Jako że radny nie udzielił odpowiedzi w ustawowym terminie i trybie, nasz Mieszkaniec zwrócił się dla pewności z tymi samymi pytaniami do Przewodniczącego Rady Miejskiej Piotra Janusiewicza. 

W dniu 22 sierpnia br. Biuro Rady przesłało stosowne wyjaśnienia, ale do dzisiaj nie mamy informacji dlaczego Marcin Zadora nie wypełnił obowiązku jaki na nim spoczywał i jakie z tego tytułu poniesie lub poniósł konsekwencje?

Czy Mieszkaniec kontynuuje nierówną walkę o dostęp do informacji publicznej jak za czasów poprzedniej władzy tego nie wiemy ale jak widać z załączonych screenów niektórzy funkcjonariusze publiczni mają prawo za nic skoro milczą na temat swojej pracy w roli radnego. 

Drodzy wyborcy ziemi kalwaryjskiej, czy to nie przypomina czegoś z czym się mierzyliśmy przez 8 ostatnich lat rządów PiS, analogia jest widoczna i możliwa do wdrożenia przez "Małego Żuczka"? Tuż po wyborach, chcecie mieć za kierownika gminy kogoś kto przesiąkł takimi zasadami?

Poniżej prezentujemy zapisy wiadomości email jakie były kierowane do M. Zadory i P. Janusiewicza:






6 komentarzy:

  1. A radny Dragan przypadkiem nie popierał PiS-u a teraz lawiruje wokół Koalicji Obywatelskiej i Sebastiana? Na facebooku promuje się jako inicjator wielu działań jak chociażby zaorania ziemnego boiska sahary i postawienia tam sztucznej trawy zasypywanej granulatem czyli tworzywem sztucznym. Jak drogi Łukaszu to planowałeś że gmina wydaj eteraz ponad 4 miliony naszych środków a na boisku nie będzie nawet szatni i toalety, tych biednych 11 piłkarzyków ma chodzić w krzaki? I kolejny rodzynek, orszak trzech króli. No wybacz chłopie ale mijasz się z prawdą, nawet nie pomagałeś przy organizacji a sam pomysł gdyby nie pandemia byłby wdrożony kilka lat temu. A za progi spowalniające przy remizie powinieneś dostać różową malinę, tak jak za cały ten gniot nagrany na Kalwariance. Działasz jak mały żuczek, tylko ja, jaj i ja, wszystko zrobiłem, załatwiłem, zainicjowałem, Pycha kroczy przed upadkiem, oby Ewa Frosztęga wygrała w tym okręgu wyborczym.

    OdpowiedzUsuń
  2. obserwator - jeżeli ma ochotę może złożyć skargę do WSA w Krakowie, radny nie jest zobowiązany do odpowiedzi w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej, a kto sieje wiatr - ten zbiera burzę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli radny ma tylko brać kasę za czynności które nazywane są jako społeczne? przed nikim nie odpowiada? proszę o podstawie prawną tej opinii i przy okazji nie straszyć analogią o wiaterku i burzy, bo za groźby też są przewidziane odpowiednie konsekwencje prawne

      Usuń
  3. podstawę prawną poda ci WSA w uzasadnieniu wyroku - trzeba się zwrócić, ale to wymaga odwagi, a analogia z wiatrem i burzą to tylko przysłowie ludowe, nie bądź taka mimoza, a jak to jest groźba to zgłoś na policję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli zarzucasz mieszkańcom brak odwagi, głupotę, słabość, nieznajomość przysłów, donosicielstwo, czy coś pominąłem? tylko środowisko pisuarów i małego żuczka tak traktuje ludzi

      Usuń
  4. Co jak co panie Zadora ale zwykła przyzwoitość chociażby nakazuje szacunek dla obywatela. Wystarczyło cokolwiek odpisać, zainteresować się tematem, nawet grać na czas. A pan olał temat i mieszkańca, po prostu wstyd i dlatego uważam że glos powinien być oddany na osobę która ma szacunek do prawa i przede wszystkim do ludzi! Wolę starego i sprawdzonego kandydata niż aroganta.

    OdpowiedzUsuń