03 lutego 2014 roku, Zbigniew
Stradomski zarządzeniem nr 528/2014, dokonał podziału środków
finansowych na sport i organizacje pozarządowe. W sumie przeznaczono
na ten cel 400.000 zł z budżetu Gminy na 2014 rok, jednak
najbardziej zastanawia dlaczego przeprowadzono całą procedurę bez
udziału Rady Sportu, którą burmistrz rozwiązał z końcem
ubiegłego roku oraz jakim kluczem określone fundusze zostały
przyznane danym organizacjom i klubom? Czym kierował się burmistrz
podejmując taką a nie inna decyzję, a może użył fusów i
wahadełka, nie mniej wszystko można zobaczyć poniżej:
Jak widać nawet Wadowicka organizacja
dostała 4.000 zł (pkt 18), a sprawdzona i doświadczona młodzieżowa
grupa z Kalwaria Art otrzymała raptem 2.000 zł ! Skandal, że nasi
Mieszkańcy traktowani są po macoszemu, a potem wymaga się jeszcze
od nich żeby robili wielki imprezy z rozmachem jak „Pożegnanie
lata”. Nie tędy droga. Czyżby władza podporządkowana układowi
powiatowemu nie miała oporów ekonomicznych i moralnych dzieląc
środki publiczne w ten sposób? Kultura przez duże „K”
zapowiadana szumnie przez Zbigniewa Stradomskiego w wyborach
samorządowych w 2010 roku nawet nie zaistniała, a obecne Centrum
Kultury, Sportu i Turystyki jest tylko pustą nazwą oraz imitacją
jednostki gminnej.
Niewiele lepiej prezentuje się Biblioteka
Publiczna, która otrzymuje rocznie ponad 500.000 zł z czego aż
433.000 zł przeznacza na wynagrodzenia, a na zakup książek
przeznacza tylko 15.000 zł. Za to jej dyrektorką została po kilku
nieudanych naborach na to stanowisko, pani Bogusława Moskała,
startująca z listy PiS do powiatu razem z m. in. Markiem Cimrem.
Później ochoczo udzieliła burmistrzowi poparcia w wyborach , a ten
zatrudnił ją wkrótce na stanowisku kierowniczym ! To nic, że obie
instytucje świecą pustkami, zatrudnienie znajdują tam nie
przypadkowe osoby, a społeczność korzysta z ościennych instytucji
kultury, bo wydawać na kulturę 1,5 miliona złotych rocznie to
żaden kłopot dla burmistrza przy kredytach na 17 milionów zł.
Jest jeszcze tyle majątku do sprzedania i możliwości zaciągnięcia
kredytu, że na pewno samorządowi uda się jeszcze bardziej pogrążyć
Gminę na kolejne dekady.
Według wielu Mieszkańców od trzech
lat pieniądze przeznaczane na tą sferę życia społecznego są
marnowane i dzielone w sposób, który rozumie wyłącznie sam
burmistrz, chociaż i tego nie jesteśmy pewni patrząc też jak jego
zastępca Halina Cimer wspiera rodzime organizacje i zespoły.
Dlaczego Towarzystwo Przyjaciół Kalwarii Zebrzydowskiej dostaje
jałmużnę w wysokości 11.000 zł, a Kalwaria Art marne 2.000 zł?
Jest wielce prawdopodobne, że nie spełniają one oczekiwań władzy,
która najchętniej by się ich pozbyła, a zaoszczędzone w ten
sposób środki finansowe przeznaczyłaby zapewne na kolejne etaty w
Urzędzie Miasta albo jego jednostkach lub wysłała do powiatu na
nieznany cel.
Nasza służba zdrowia też od kilku
lat radzi sobie na przeciętnym poziomie. Mamy p.o. kierownika SPZOZ,
zastępce p.o. kierownika czyli byłego kierownika tej placówki i
wiele innych zatrudnień. Widocznie ten duet kierowniczo prawniczy
radzi sobie nieźle skoro 15.000 zł burmistrz przeznacza na
stowarzyszenie Bene Factum, a te przecież nie tak dawno otrzymało
zastrzyk finansowy z naszych podatków w wysokości 20.000 zł (o
dziwo też zarządzeniem burmistrza – tym razem z 30.10.2013 r.).
Nie tak dawno otworzyła się także prywatna praktyka z byłym
pracownikiem SPZOZ, więc może warto przemyśleć reorganizację
Ośrodka Zdrowia zanim całkiem upadnie a środki finansowe pójdą w
nieznane ręce?
Sugerujemy również Radzie Miasta, aby bliżej
przyjrzała się instytucjom gminnym szczególnie w kontekście ich
funkcjonowania oraz zarządzeniom burmistrza, które coraz częściej
operują znacznymi kwotami, a jak dobrze pamiętamy kilku radnych
zwracało już na to uwagę prosząc Zbigniewa Stradomskiego o
konsultacje w przypadku wydatków powyżej 100.000 zł. Niestety
prośba nie znalazła uznania i do dziś mamy zasadę „dziel i
rządź”. Tylko jak długo uda się jeszcze burmistrzowi lawirować
między kruczkami prawnymi i sądami? Czas pokaże, a że wybory mamy
tuż tuż spodziewamy się więcej takich akcji i rozdawania
publicznej kasy w ramach kampanii wyborczej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz