Nie tak dawno pisaliśmy o kosztach jakie poniósł Urząd Miasta (a ściślej podatnicy) na remont dwóch pomieszczeń dla pani z Referatu Architektury i Nieruchomości oraz o wydatkach na przerobienie toalety na I pietrze czyli w bezpośrednim sąsiedztwie gabinetu burmistrza i jego zastępcy Haliny Cimer. W oby przypadkach nie szczędzono pieniędzy na luksusy.
Burmistrz nie czuje już fetoru wokół swego gabinetu, bo ważniejsze są wygody jego oraz nowych pracowników niż osób niepełnosprawnych !Gabinety pani architekt kosztowały Nas 19.738,29 zł i wykonywała je firma z Nowego Targu na podstawie umowy z dnia 13 grudnia 2013 roku, z datą wystawienia faktury 30.12.2013 r.?! Szybko się uwinęli zarówno Urząd Miasta z udzieleniem zamówienia jak i wykonawca, biorąc pod uwagę jeszcze okres świąteczno – noworoczny to tym bardziej zastanawia skąd taki pośpiech u burmistrza z tymi remontami. Pani architekt prócz odnowionych pomieszczeń i wyposażenia w meble ma dodatkowo zamontowany klimatyzator za 1984,32 zł ! Widocznie panuje taka gorąca atmosfera, że konieczne są zbytki i luksusy dla nowej pracownicy.
Jeszcze większy przepych wykończenia panuje w nowo wyremontowanej toalecie na I piętrze. Należy tutaj przypomnieć wszystkim, że na tym samym piętrze znajdują się nowe gabinety Zbigniewa Stradomskiego i jego zastępcy Haliny Cimer. Widocznie dla tej pary uciążliwe było korzystanie z ówczesnej toalety, szczególnie że burmistrzowi dokuczał fetor dochodzący z WC i pewnie dlatego zdecydował się na generalny remont, za bagatela 16.745,12 zł ! Interesujące jest to, ze wykonywała je ta sama firma z Nowego targu co zajmowała się gabinetami pani architekt oraz fakt że dokonywane wszystko było w tym samym czasie, a faktura za tą usługę trafiłą do Urzędu Miasta 28.12.2013 roku?!
Burmistrz lubi wygodę i jak widać myśli wyłącznie o swoich potrzebach, ponieważ okazało się że tej publicznej toalety, w tym dla petentów, nie dostosowano nawet do potrzeb osób niepełnosprawnych ! Jest to tym bardziej karygodne, że w całym Urzędzie Miasta nie ma takiej toalety, a burmistrz bez pardonu we wcześniejszych pismach karze odsyłać takie chore osoby albo na drugą stronę ulicy do Centrum Kultury albo co gorsza na przystanek autobusowy na ul. Krakowskiej! To zachowanie niegodne osoby publicznej dobitnie pokazuje jakie priorytety ma Zbigniew Stradomski i co znaczą dla niego osoby niepełnosprawne. A wystarczyło panie burmistrzu niewiele środków finansowych, aby ta toaleta służyła nie tylko panu i pani Cimer.
Wśród luksusów jakie znajdziemy w „wypasionej za publiczne pieniądze toalecie” znajdziemy m. in. umywalkę za 1033,20 zł, płyty granitowe za 1905,23 zł (1.818 m. kw.), pisuar za 1259 zł czy płyty ceramiczne za 1939,17 zł (23,94 m. kw.), jak i wiele innych gadżetów, Wszystkie dokumenty znajdują się w naszej redakcji i jeżeli ktoś z Państwa chciałby zapoznać się z tą lekturą nadającą się do prokuratury, to prosimy o kontakt.
To żałosne, że w czasach gdy liczy się każdy grosz, szczególnie ten publiczny, władza ma gdzieś te zasady moralne i etyczne, stawiając sobie gabinety, pomieszczenia, toalety w standardach o jakich zwykły obywatel może sobie pomarzyć. Sytuacja na Ukrainie pokazała ostatnio jak władza najwyższa dogadza sobie za pieniądze podatników, i to nie tylko za granicą. Analogiczny przypadek mieliśmy też w naszym MSZ, gdzie na luksusowe stołki potrafiono wydać aż 13.000 za sztukę, a za stól bagatela ponad 170.000 zł ! Jak widać przykład idzie z góry a potem takie urzędniki jak Zbigniew Stradomski czy Halina Cimer fundują sobie na nasz koszt podobne przywileje.
Nam zwykłym Mieszkańcom zostaje bliżej przyjrzeć się tym wydatkom i zapewniamy, że tego tematu tak nie zostawimy. Stosowne pisma zapewne w niedługim czasie zostaną przesłane do właściwych organów, a gdy poznamy ich stanowiska to przedstawimy je Państwu na naszym blogu.
Jeszcze większy przepych wykończenia panuje w nowo wyremontowanej toalecie na I piętrze. Należy tutaj przypomnieć wszystkim, że na tym samym piętrze znajdują się nowe gabinety Zbigniewa Stradomskiego i jego zastępcy Haliny Cimer. Widocznie dla tej pary uciążliwe było korzystanie z ówczesnej toalety, szczególnie że burmistrzowi dokuczał fetor dochodzący z WC i pewnie dlatego zdecydował się na generalny remont, za bagatela 16.745,12 zł ! Interesujące jest to, ze wykonywała je ta sama firma z Nowego targu co zajmowała się gabinetami pani architekt oraz fakt że dokonywane wszystko było w tym samym czasie, a faktura za tą usługę trafiłą do Urzędu Miasta 28.12.2013 roku?!
Burmistrz lubi wygodę i jak widać myśli wyłącznie o swoich potrzebach, ponieważ okazało się że tej publicznej toalety, w tym dla petentów, nie dostosowano nawet do potrzeb osób niepełnosprawnych ! Jest to tym bardziej karygodne, że w całym Urzędzie Miasta nie ma takiej toalety, a burmistrz bez pardonu we wcześniejszych pismach karze odsyłać takie chore osoby albo na drugą stronę ulicy do Centrum Kultury albo co gorsza na przystanek autobusowy na ul. Krakowskiej! To zachowanie niegodne osoby publicznej dobitnie pokazuje jakie priorytety ma Zbigniew Stradomski i co znaczą dla niego osoby niepełnosprawne. A wystarczyło panie burmistrzu niewiele środków finansowych, aby ta toaleta służyła nie tylko panu i pani Cimer.
Wśród luksusów jakie znajdziemy w „wypasionej za publiczne pieniądze toalecie” znajdziemy m. in. umywalkę za 1033,20 zł, płyty granitowe za 1905,23 zł (1.818 m. kw.), pisuar za 1259 zł czy płyty ceramiczne za 1939,17 zł (23,94 m. kw.), jak i wiele innych gadżetów, Wszystkie dokumenty znajdują się w naszej redakcji i jeżeli ktoś z Państwa chciałby zapoznać się z tą lekturą nadającą się do prokuratury, to prosimy o kontakt.
To żałosne, że w czasach gdy liczy się każdy grosz, szczególnie ten publiczny, władza ma gdzieś te zasady moralne i etyczne, stawiając sobie gabinety, pomieszczenia, toalety w standardach o jakich zwykły obywatel może sobie pomarzyć. Sytuacja na Ukrainie pokazała ostatnio jak władza najwyższa dogadza sobie za pieniądze podatników, i to nie tylko za granicą. Analogiczny przypadek mieliśmy też w naszym MSZ, gdzie na luksusowe stołki potrafiono wydać aż 13.000 za sztukę, a za stól bagatela ponad 170.000 zł ! Jak widać przykład idzie z góry a potem takie urzędniki jak Zbigniew Stradomski czy Halina Cimer fundują sobie na nasz koszt podobne przywileje.
Nam zwykłym Mieszkańcom zostaje bliżej przyjrzeć się tym wydatkom i zapewniamy, że tego tematu tak nie zostawimy. Stosowne pisma zapewne w niedługim czasie zostaną przesłane do właściwych organów, a gdy poznamy ich stanowiska to przedstawimy je Państwu na naszym blogu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz