czwartek, 4 września 2025

TAJNE PRZEZ POUFNE.

Nie trzeba rozbiorów, sami się sprzedajemy?


Prawie jak w wielkiej polityce i w małych „grajdołach” intrygi i …?


Dotarły do nas ciekawe informacje z pewnego gabinetu. Jaki to gabinet – jest to nadal dla nas „zagwostka”.


Wszystkie podobieństwa i imiona są przypadkowe, a za subiektywny odbiór czytanego tekstu, redakcja nie odpowiada.

Czytelniku czytasz i samodzielnie interpretujesz, na co my wpływu nie mamy.

Informacja „wypłynęła” jak ta przysłowiowa oliwa na światło dzienne, pozwólcie, że z Wami się tym tematem podzielimy.


Do gabinetu „WUC-A” przybywa wysłannik z ziemi „obcej” „dyroś, który kamrata mocno wspierał w walce o tron. W kampanii plotka niosła, że  obiecał za pomoc w wyborach budowę bloku dla jego pracowników i tę działkę. Wygrana przyszła, tron zdobyty więc przyszła kolej na „podziękowacze”. Czas interesów nastał.


Przytoczymy pewien dialog:


- „Dyrcio” - Drogi „WUC-U”, wiesz jak wiele zrobiliśmy dla twojego zwycięstwa, pamiętasz obiecałeś  działkę pod rozbudowę naszej działalności.


- „WUC” - Oczywiście , że pamiętam, gdyby tylko to ode mnie zależało, byłaby twoja „dyrciu”. Powiem ci, że jako miastowy sołtys byłem zawsze, wraz  członkami przeciw, więc głupio tak zmieniać zdanie.  Przeszkodą jest to, że na sprzedaż działki musi wyrazić  zgodę Wysoka Rada, a w niej ten mój wróg pyskaty, zwany Żuczkiem.


-„Dyrcio” – zmartwił, mówi - zróbmy tak , ja chce działkę, a ty chcesz pozbyć się Żuczka, więc zawrzyjmy pakt.

Ty WUC-U przekonuj swoich „pretorian” w radzie (klub wzajemnej adoracji) : jednemu zatrudnij żonę na kierowniczym stanowisku,  innemu żonie daj podwyżkę w szkole, innemu zrób drogę na „owczarnie”, inny sprzeda się za rzucenie działek na sprzedaż w jego sołectwie i pewne inwestycje, pozostałych też się da „kupić”… itd

Ja sypnę groszem na imprezy, festyny stowarzyszenia ,zrobię imprezę dla mieszkańców, żeby pokazać jakimi przedsiębiorcami jesteśmy.


- „WUC” - Dobry pomysł. Ja uruchomię swoje medialne „psy” aby szkalowały Żuczka, a ciebie  i twoją imprezę na wszystkich portalach w powiecie promowali.

Działka będzie twoja, Rada to klepnie tylko zachowajmy wszystko w tajniacy.

 

Przypomnieć powinniśmy, że Kalwaria miała już  jednego burmistrza, który przegrał wybory                        w 2014 r.

Burmistrz jednej kadencji wraz z ciotką i radą miejską (kadencja 2010-2014) doprowadzili do sprzedaży Niemieckiemu przedsiębiorcy sporego kawałka Kalwaryjskiej ziemi, za jak dla nas niewielkie pieniądze.

Teraz mamy kolejnego burmistrza, który sympatyzuje z obcym kapitałem i chce sprzedać kolejną część Polskiej, Kalwaryjskiej ziemi ? Czy rada miejska po raz kolejny dopuści się tak skandalicznych działań i będzie zbywać naszą ziemię? Plotka niesie, że „dyrcio” prowadził na tej działce prace porządkowe i już ogrodzenie zakupił celem ogrodzenia jeszcze naszej własności.

CBA


UPS... Miało być : CDN

31 komentarzy:

  1. brak działań lub zaniechanie
    zmowa,umowa jest szkodą

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten od szkolnej żonki po ataku na nią za jego pyskówkę przestał być aktywną opozycją a gdy dostał stołek w radzie SPZOZ to już całkiem się sprzedał. Za nic ma ludzi i swój już były honor.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedy Wuc wyda edykt że ludzi też sprzedaje ? Jak bydło bo tak nas traktuje. Na stołku już ludzie mu nie są potrzebni

    OdpowiedzUsuń
  4. Kalwarianie długo jeszcze będzie Was w uja robił burmistrz? Obudzicie się jak juz gmina pozostanie bez majątku ale za to burmistrz będzie z pełną kiesą?

    OdpowiedzUsuń
  5. To się nazywa chyba korupcja ? Jeżeli jest dowód układu to szybciutko CBA i posprzątać uzurpatora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Rada pozwoli ? Rada to pionki, podstarzałe, zakurzone marionetki które w dupie mają dobro gminy i mieszkańców. Nie biorą pod uwagę że jak pandzia rozchuśta to co zostało to i rada nie będzie potrzebna.

    OdpowiedzUsuń
  7. WUC na tronie, dyrcio w drzwiach:
    — „Obiecałeś działkę, więc teraz daj!”

    WUC się krzywi: — „Rada problemem,
    tam Żuczek pyskaty stoi jak murem.
    Ale da się kupić — to drobna cena:
    stołek dla żony, droga, premia!”

    Dyrcio się śmieje: — „Ja dam festyny,
    a ty spuścisz Żuczka w polityczne maliny.
    Twoje media poszczekają, rada zagłosuje,
    działka przejdzie w ręce — kto to zatrzymuje?”

    Kalwaria pyta: — „To znowu powtórka?
    Już raz sprzedali — dziś kolejna furtka?
    Czy nasza ziemia jest tylko towarem,
    czy zawsze się sprzeda za głos i za targiem?”

    CDN… czy CBA?
    Bo historia wciąż się powtarza.

    OdpowiedzUsuń
  8. Działki za stołki – tak kupczą naszą ziemią!???

    OdpowiedzUsuń
  9. Festyny dla ludu, działki dla obcych – a Kalwaria płaci cenę!

    OdpowiedzUsuń
  10. Kto sprzedaje Kalwarię? WUC i rada czyhają na podpisy!

    OdpowiedzUsuń
  11. Kup radnego – działkę dostaniesz gratis!”

    OdpowiedzUsuń
  12. Stołek dla żony, asfalt dla wsi, działka dla obcego – oferta nie do odrzucenia

    OdpowiedzUsuń
  13. Festyn, kiełbasa, a ziemia oddana.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeszcze wczoraj twardy opozycjonista, dziś wierny poplecznik burmistrza – wygląda na to, że telefon do żony i stołek w radzie społecznej SPZOZ zrobiły większe cuda niż wszystkie argumenty na sesjach.

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow, to wygląda jak scenariusz serialu o polityce w małym mieście… tyle intryg i umów pod stołem?

    OdpowiedzUsuń
  16. Czy tylko mi się wydaje, czy tu wszyscy mają listę „co mogę dostać za przychylność ?

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie wiem, co jest bardziej niepokojące – działki czy to, że radni zmieniają zdanie jak rękawiczki i to nie bezinteresownie?

    OdpowiedzUsuń
  18. Kalwaria wygląda na małe Monopoly z żywymi pionkami w radzie zwłaszcza.

    OdpowiedzUsuń
  19. Rada na smyczy, media szczekają – absurd pełną gębą.”

    OdpowiedzUsuń
  20. Festyn, asfalt, stołek i działka – pakiet startowy burmistrza?

    OdpowiedzUsuń
  21. Czy ktoś w tym mieście w ogóle pamięta o mieszkańcach?

    OdpowiedzUsuń
  22. Kalwaria – kraina cudów, gdzie telefon i stołek rozwiązują wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  23. Stołek w radzie społecznej SPZOZ jako metoda motywacji? Ciekawe…

    OdpowiedzUsuń
  24. Czy Wuc to tadek a dyrcio to Krzysztof?

    OdpowiedzUsuń
  25. Trzeba też sprawdzić czy nie dali na remont szkoły u szwagra

    OdpowiedzUsuń
  26. wydatki są jawne

    OdpowiedzUsuń
  27. radni mają obowiazek
    uzgodnić. stanowisko z mieszkańcami.

    OdpowiedzUsuń
  28. Do szkoły dla szwagra ma podobno iść defibrylator, a żeby jazdy nie było to KEN też dostanie. To akurat słuszne, ale dlaczego dajemy n\do dwóch szkół które ma finansować powiat wadowicki. Uważam że jak już to kupować do szkół podstawowych. Powiat ma zapewnić sprzęt bo kasę dostaje dużą. Niech te Brózdy x2, Kowalczyk i Cimer robią swoje.

    OdpowiedzUsuń
  29. Powiat jest po to by tylko brać, a ten oddolny burmistrz podlizywacz daje nasze na prawo i lewo. -

    OdpowiedzUsuń
  30. oglądałem ostatnie dwie sesje. Powiem krótko to prezydium z Hebdą na czele to maksymalna porażka. Tadka ewidentnie chronią a mają mocno wyczuwalną awersję do Żuczka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żuczek jak widać stoi im ja przeszkodzie w rozgrabianiu tego co tworzy tę gminę. Zrobią wszystko żeby Żuczka wykopać.

      Usuń